Dryndą po krzaczorach

[Ropuch]

Napisał matjas

To faktycznie trochę do dupy myślałem ze rama a tu wszystko?

Miła Pani na infolinii Canyona jeszcze przed zakupem wszystko mi wyjaśniła - w końcu wydając 15k chcesz mieć pewność, że nie kupujesz kradzionego roweru, a zapewnienia o gwarancji nie są wyssane z palca.
Pełna 6 letnia gwarancja producenta i 2 letnia rękojmia obejmująca wady fabryczne dotyczy tylko i wyłącznie pierwszego kupującego.....dorobią Ci nawet kluczyk do baterii ale wystąpić o to musi 1 właściciel - nie wiem jak jest w przypadku innych producentów ale pamiętajcie o tym proszę kupując używany rower czy to analogowy czy DC !

Zresztą czytając warunki gwarancji/instrukcji też wyraźnie o tym jest napisane ale kto w PL czyta gwarancję czy instrukcje użytkowania czegokolwiek - przecież Polak wszystko wie najlepiej
"Gwarancja obejmuje tylko wady materiałowe i technologiczne, które istniały już w momencie dostawy. Wszelkie uszkodzenia spowodowane czynnikami zewnętrznymi nie są objęte gwarancją. Na przykład zużycie. Musisz być pierwotnym właścicielem roweru i możesz zgłosić roszczenie gwarancyjne do 6 lat od daty zakupu"