TOP 10 Najlepsza fotka !!!

[Mat]

Ale wy się wszyscy podniecacie.
Żyjemy chyba w wolnym kraju. Jak ktoś ma ochotę jeździć z japonkach, to jego sprawa i jego skóra.

[Dzieju]

Napisał Mat

Ale wy się wszyscy podniecacie.
Żyjemy chyba w wolnym kraju. Jak ktoś ma ochotę jeździć z japonkach, to jego sprawa i jego skóra.

, w sumie masz rację , może niektórych nawet stać na zakup organów na wolnym rynku i skóry na metry.

[Fizolof]

Napisał Mat

Ale wy się wszyscy podniecacie.
Żyjemy chyba w wolnym kraju. Jak ktoś ma ochotę jeździć z japonkach, to jego sprawa i jego skóra.

Jak dojdzie do zdarzenia i z Twojej winy chłopak "zdrapie się " po asfalcie bo zamiast stroju moto ma klapki i spodenki..... czas leczenia przekroczy 7 dni i prokurator... Ale chuj, ważne że człowiek jeździ jak lubi

[Ziarko]

Chłopaki, ale nie przeginajmy w drugą stronę, że przeprowadzając motocykl do sklepu po bułki będziemy w 30 st. upale będziemy zamknięci w pancerzu.

Ps. jak lecę do sklepu w klapkach, to chyba nie lece 110 kmh? tylko kulam się 30-40 kmh ? i nie wypadam na obwodnicę miasta lecz pozostaje na uliczce osiedlowej, prawda?

[GATEWAYFL]

Napisał Ziarko

Chłopaki, ale nie przeginajmy w drugą stronę, że przeprowadzając motocykl do sklepu po bułki będziemy w 30 st. upale będziemy zamknięci w pancerzu.

Ps. jak lecę do sklepu w klapkach, to chyba nie lece 110 kmh? tylko kulam się 30-40 kmh ? i nie wypadam na obwodnicę miasta lecz pozostaje na uliczce osiedlowej, prawda?

I tak i nie. To już idywidualna decyzja kierownika.
Rozsądek mówi jedno zawsze być dobrze ubranym, ale sam po sobie czasami widzę co innego. Mam staw 0,5 km od domu i wiadomo że się zbroił się nie będę, a jade polna drogą. Ale jak się raz wyłożyłem na zającu, który wybiegł to miałem chwilono inne zdanie ;-)
Każdy decyduje sam, jak widzę motocyklistę w japonkach itd. to pierwsza myśl.. co za debil a nie raz sam tak jechałem :-).
Jedno jest pewne każdy trip w ruchu drogowym czy terenowo to bezkompromisów tylko ubiór motocykowy.

[pajak65]

Napisał Fizolof

Jak dojdzie do zdarzenia i z Twojej winy chłopak "zdrapie się " po asfalcie bo zamiast stroju moto ma klapki i spodenki..... czas leczenia przekroczy 7 dni i prokurator... Ale chuj, ważne że człowiek jeździ jak lubi

No i przypomniała mi się scena z filmu "Kiler" : Komisarz Ryba do postrzelonego "Przez pana uciekł nam bardzo groźny przestępca... Proszę mi więcej nie wchodzić na linię strzału"
No bo to że ktos lata ubrany inaczej niż uważasz że powinien to już jego wina że po wypadku z "Twojej winy" będzie na Ciebie prokurator "wjeżdżał" ?

[Fizolof]

Napisał pajak65

No bo to że ktos lata ubrany inaczej niż uważasz że powinien to już jego wina że po wypadku z "Twojej winy" będzie na Ciebie prokurator "wjeżdżał" ?

Tu nie chodzi o problem winy tylko różnica w karze jaką możesz otrzymać w przypadku popełnienia tego samego wykroczenia na które ma wpływ jak motocyklista był ubrany. Na swoim podwórku możesz jeździć najebany, na golasa, na wstecznym. Ale wolałbym żebyś w ruchu ulicznym swoją wolnością nie wpłynął na wolność innych. Bo jeden lubli w klapkach, drugi na późnym zielonym, trzeci po lesie, czwarty w tym lesie linki rozwieszac a piąty jechać 40km/h lewym pasem w mieście bo za 3 skrzyżowania będzie skręcać w lewo. Wg. Ciebie każdy z nich ma prawo tak robić bo przecież na tym polega wolność....

[Ziarko]

Wg. Ciebie każdy z nich ma prawo tak robić bo przecież na tym polega wolność....

Właśnie na tym polega wolność kolego. To On będzie pozdzierany. Za wolnością idzie odpowiedzialność. A do tego Polacy jeszcze nie dorośli.
Jak na razie nikt nie zabroni mu jechać w klapkach. Są kraje, gdzie pierwszeństwo ma większy i tyle

[Mat]

Napisał Fizolof

Jak dojdzie do zdarzenia i z Twojej winy chłopak "zdrapie się " po asfalcie bo zamiast stroju moto ma klapki i spodenki..... czas leczenia przekroczy 7 dni i prokurator... Ale chuj, ważne że człowiek jeździ jak lubi

Żartujesz? Jak będę trafiał motocyklistę z mojej winy to tylko takiego ubranego w ciuchy za co najmniej 10000 zł.
To chyba jasne

A tak na serio: w dupie mam jak ktoś jeździ ubrany. Na tym polega wolność. Jak będzie jechał w hawajskiej koszuli i się położy to sobie zrobi krzywdę, a jak mi widok nie odpowiada to się odwracam.
Może jeszcze ustawowy nakaz jeżdżenia w sprzęcie z papierkami i certyfikatami?