Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27.06.2013, 06:23   #1
mareksz007
 
mareksz007's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Białystok
Posty: 1,082
Motocykl: Honda XR 600, RD03 i 1/2
Przebieg: 62000
mareksz007 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 2 godz 53 min 24 s
Domyślnie

Tomku przecudnie opowiadasz proszę o więcej.
mareksz007 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 08:44   #2
zbyszek_africa
księgowy...
 
zbyszek_africa's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom/Rzeszów
Posty: 1,473
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
zbyszek_africa jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 18 godz 46 min 56 s
Domyślnie

Swietnie że poruszasz te narodowe klimaty
Na Podlaskim Weselichu nic nie chwaliłeś się swoją Ukrainą, byłeś tam pewnie gdzies w połowie maja (sądząc po liściach na drzewach - zdjącia)
No to może ja swoje trzy grosze:
Mój pradziadek ze strony ojca był Legionistą. Za Bitwę Warszawską i dobrą służbę dostał od Piłsudskiego ok. 30h ziemi na Wołyniu. W pewną noc przyszedł ukraiński sąsiad i powiedział- Polacy uciekajcie jak najszybciej, za godzinę przyjda po was i zamordują... Uciekali z tym co załadowali w pośpiechu na furę. Przez czas wojny tułali się po wschodniej Polsce. Zaraz po wojnie dostali gospodarstwo poniemieckie pod Radomiem...
Jeżdżąc w letnie wakacje do dziadka z otwartymi ustami chłoneliśmy jego opowieści...
Szukałem kiedyś tej miejscowości na Ukrainie wg. jego opowiadania, ale znalazłem tylko ogromne zaorane pola...

pozdr.
zbyszek_africa jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 08:59   #3
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 1 min 25 s
Domyślnie

Ukraina, Wołyń 2013 086.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 087.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 088.jpg


Jedziemy południowo zachodnią granicą Wołynia, żółtą drogą T0302.
Poprzedni nocleg przypadł nam na kolonii wsi Podebrzozie.
Mijamy Grochów i kierujemy się na Beresteczko.
Wokoło dominują pola uprawne; sprawiają wrażenie zadbanych, zaorane znacznie staranniej niż gdzie indziej. Dojazdowe drogi i dróżki też znacznie lepsze.


Ukraina, Wołyń 2013 090.jpg


IMG_5262.JPG

W Beresteczku jest wiele do zobaczenia. Zaraz na wjeździe, w polu, można obejrzeć wzgórze Maruchy z kapliczką św. Tekli postawioną na kurhanie ze szczątkami ok.500 dziewic-zakonnic zamordowanych podczas jednego z licznych najazdów Tatarów.


IMG_5277.JPG


oraz stojący nieopodal ceglany obelisk- grobowiec właścicieli miejscowych dóbr- książąt Prońskich. Podobno to tu król Jan Kazimierz wysłuchał mszy przed wygraną bitwą z Kozakami.



Ukraina, Wołyń 2013 091.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 092.jpg

Kościół p.w. Św. Trójcy (1711-1733) jest najokazalszym zabytkiem Beresteczka. Przez 300lat, do najazdu bolszewików w 1920 wisiała w nim szabla ks. Jeremiego Wiśniowieckiego, bo Beresteczko to miejsce zwycięskiej bitwy wojsk polskich nad 100tys armią Kozaków i Tatarów, podczas powstania Chmielnickiego w 1651r.
Sama bitwa to kunszt dowodzenia króla Jana Kazimierza. Przewija się tu wiele słynnych nazwisk i rodów Rzeczypospolitej. Choćby Jan Sobieski- późniejszy król wraz z bratem Markiem, który to wsławił się ścięciem w walce wielkiego Tuhaj-beja.
Po klęsce, Bohdan Chmielnicki ratował się ucieczką a pozostałych Kozaków wyprowadził Iwan Bohun.
http://www.wilanow-palac.pl/berestec...m_kozakow.html
Warto odwiedzić w niedalekiej Płaszowej rezerwat historyczny €žKozackie Mogiły; to jedna z najważniejszych pamiątek dawnej Kozaczczyzny. Centrum stanowi cerkiew-mauzoleum z czasów Bohdana Chmielnickiego.



Kozackie Tomby

Kozacy swój wojenny obóz założyli w wiosce Ostrów, parę kilometrów od Beresteczka, gdzie od1650r stała drewniana cerkiew. Stąd, po nabożeństwie, Bohdan Chmielnicki rozpoczął przegraną bitwę.
Dziś wiemy, jak wielkie dla Kozaków znaczenie miała ich berestecka klęska; jak bardzo przegrana może nauczyć i zjednoczyć.

IMG_6215.jpg

W malowniczym zakątku niemal dookoła oblanym wodami Styru, ponoć w miejscu starego warownego grodu Żurawina, na mogiłach poległych w bitwie Kozaków, w 1914r pobudowano cerkiew.
W 2000r, tuż przed powstaniem Ukrainy miejsce to przekształcono w rezerwat kozacki: przeniesiono tu odrestaurowaną starą cerkiew z Ostrowa i w podziemnych korytarzach łączących obydwie cerkwie wyeksponowano kości poległych.

IMG_6218.jpg

IMG_6220.jpg

IMG_6226.jpg

IMG_6223.jpg

IMG_6224.jpg

IMG_6230.jpg


Z matecznikiem kozackim bardziej kojarzy mi się Don i Zaporoże, a skąd oni tutaj, na granicy Podola i Wołynia wyjaśnia w skrócie:
http://wilanow-palac.pl/heroiczna_doba_kozaczyzny.html

Naprzeciw założono park, zwany kozackim gajem, gdzie uwieczniono w monumencie kozacką dumę:

IMG_6234.jpg

IMG_6236.jpg

IMG_6238.jpg






Kierujemy się na Krzemieniec. Żółta droga T0302 z Beresteczka przez pierwsze trzydzieści km to paskudny bruk;
ale za to pobocze piękne!!

Ukraina, Wołyń 2013 093.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 094.jpg


Po przecięciu drogi E40, przez parę km był asfalt. Tak równy, jakiego na UA nie widziałem. Wydało mi się to mocno podejrzane, bo był pośrodku niczego. Ot, parę domów.
I rzeczywiście kończył się po dwóch zakrętach w lewo 90 w szczerym polu.
Cóż, każde miejsce ma swoją tajemnicę.
Odnajdujemy naszą dalszą droga do Krzemieńca, która okazuje się początkowo polną, później leśną dróżką. W sam raz. Cisza i spokój. Wielkie kałuże przypominały o wczorajszej nawałnicy, ale pole rozległe- dość miejsca objechać je szerokim łukiem.


Ukraina, Wołyń 2013 095.jpg

Z lasu wyjechaliśmy dopiero ze trzy kilometry przed Krzemieńcem, na skrzyżowanie z tą kapliczką. Zachęca pojechać w lewo do Onyszkowic, na leczniczą kąpiel w Źródłach św. Anny. Woda ma wielką zawartość srebra i zawsze, czy to zimą, czy latem, tylko 4 stopnie.
Miejsce znane na całej Ukrainie z kąpieli leczących bezpłodność , od dawna ściąga rzesze wiernych. Obyczaj nakazuje kobietom założyć do kąpieli długą koszulę i chustkę jak do cerkwi, mężczyznom starczają same gatki. Modląc się i żegnając wchodzą do wody i zanurzają się trzykrotnie.
Woda jest tak zimna, że już po pierwszym zanurzeniu stopy same odwracają się do wyjścia i nogi same idą.
Ale za to co za uczucie po wyjściu! Odjęło mi co najmniej dziesięć lat! Pomyślałem: może by tak ująć sobie ze dwadzieścia i wejść jeszcze raz?
Ale tylko pomyślałem...
Fascynująca jest sama główna ikona. Nie zdradzę, co przedstawia, ale zadziwi nie jednego.

IMG_6297.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 096.jpg


Wracamy, dojeżdżamy do obwodnicy Krzemieńca i dalej, bardzo dziurawą drogą do centrum.




Krzemieniec to miasto królewskie Korony Królestwa Polskiego.


Ukraina, Wołyń 2013 097.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 098.jpg


Już z daleka przykuwa uwagę potężne wzgórze górujące nad miastem z grzebieniem starej warowni.



Ukraina, Wołyń 2013 099.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 100.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 101.jpg

Póki co zwiedzamy jezuicki kościół z przyległym słynnym Liceum Krzemienieckim.
Sam kościół przed siedmiu laty został zamieniony w cerkiew…
Trudno w kilku słowach streścić fenomen krzemienieckiego liceum słynącego od 1805r.
Jego założyciele: Tadeusz Czacki i Hugo Kołłątaj wprowadzili nowatorskie koncepcje organizacyjne
i pedagogiczne, dzięki którym postępowe rzesze absolwentów realnie wpływały na życie społeczne całej Rzeczpospolitej. Wysoki poziom wychowania moralnego, patriotycznego, obywatelskiego, kultury języka zapewniało potężne zaplecze, którego dziś oglądać i podziwiać możemy jedynie szczątki; większość po upadku powstania listopadowego zasiliła uniwersytet w Kijowie.
Lista absolwentów jest imponująca (m.inn. Juliusz Słowacki, Aleksander Czekanowski)
Nie sposób mówić o tym miejscu bez patosu. To jedno z tych miejsc, gdzie €žmówią wieki.


Ukraina, Wołyń 2013 102.jpg


kamienne bojce nas straszom grnatom i pepeszom



Ukraina, Wołyń 2013 104.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 106.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 109.jpg


Dobrze oznaczoną, krętą drogą wspinamy się na wzgórze zamkowe, zwane tutaj Górą Bony.
I tutaj czeka nas niespodzianka: poznajemy Pana Grzegorza Grocholskiego.
Jest miejscowy. Językiem Słowackiego płynnie wprowadza nas w przeszłość od Bolesława Śmiałego, poprzez Kazimierza Wielkiego i królową Bonę, aż po Piłsudskiego.
Ważniejsze wydarzenia przeplata wersami poezji romantyków; staje wtedy dumnie wyprostowany, patrzy w dal, płynnie recytuje, objaśnia skąd cytat, po czym lekko skłania głową i dopiero wtedy pada sakramentalne: „To mówił ja- Grzegorz Grocholski€.


Ukraina, Wołyń 2013 113.jpg


Zachęcam do odwiedzenia Pana Grzegorza. Meandry historii i współczesności są częścią jego życia. Do emerytury był dyrektorem muzeum przy Liceum Krzemienieckim.
Grzegorz Grocholski
ul. Lisi Ukrainki 22
Tel.dom 2 4703
kom. 0978872561

Gdyby to był wieczór, zapewne skorzystalibyśmy z zaproszenia na nocleg.
W niepozornym barze posilamy się pysznym czenake i wyjeżdżamy na Poczajów.

Ostatnio edytowane przez ATomek : 14.09.2018 o 01:10
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 09:39   #4
Borewicz
 
Borewicz's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Mińsk Mazowiecki
Posty: 528
Motocykl: KTM 1190 adv
Borewicz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 10 godz 59 min 57 s
Domyślnie

Pięknie, czekam na więcej
__________________
Raz na wozie, raz w nawozie

CUinHell na forum TA
Borewicz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 11:15   #5
Dubel
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

ja tez czekam
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 13:50   #6
baggins
 
baggins's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 404
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
baggins jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
Domyślnie

I ja . Atomku, jak zwykle pięknie
__________________
baggins jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 14:19   #7
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 1 min 25 s
Domyślnie

Ukraina, Wołyń 2013 115.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 116.jpg


Dziś jest Święto Paschy Chrystusowej, czyli prawosławna wielkanoc. Gdzie indziej, jak nie tu- w Wielkiej Ławrze Poczajowskiej zobaczymy jak wygląda obrządek tego święta. Tu w wyjątkowy sposób przeplata się wątek wielokulturowej, wielowyznaniowej Rzeczpospolitej.
Błyszczące w słońcu złote kopuły Poczajowa można dostrzec było już z krzemienieckiego zamku.
I podobnie jak on, stanowią wspaniałe uzupełnienie Wołyńskiego krajobrazu.

Istotą miejsca jest monastyr-pustelnia z XIw z cudownym źródłem i cudami słynąca Ikona Matki Boskiej Poczajowskiej podarowaną w XVIw przez Annę Hojską- sędzinę z Łucka, późniejszą fundatorkę całego klasztoru.


Ukraina, Wołyń 2013 120.jpg
Do wnętrza prowadzą Złote Wrota.

IMG_6286.jpg

IMG_6287.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 117.jpg
ołtarz polowy

Ukraina, Wołyń 2013 118.jpg
Ta najwyższa to dzwonnica.
Po jej prawej to Sobór Św. Trójcy
Ta z niebieskimi kopułami to kaplica milenijna



Ukraina, Wołyń 2013 119.jpg


Ławra Poczajowska jest drugą po Kijowskiej. W skład wchodzi 16 cerkwi tworzących zwięzłą całość. Najpiękniejszą z nich jest zbudowany przez Mikołaja Potockiego Sobór Zaśnięcia Najświętszej Bogarodzicy (to ten za Aśką) . Po lewej stronie tej głównej cerkwi, w końcu podwórza są drzwi. Wchodząc zobaczymy niepozorne wejście długimi schodami w dół aż do fundamentów, które stanowi Cerkiew Pieczarna. Pobudowana na grocie pierwszego mnicha, prowadzi aż do jego pustelni. Wejść tam można przeciskając się przez otwór wielkości wiadra. Trochę to ryzykowne, bo legenda głosi, że niegodni mogą tam utknąć na zawsze!
Nie jestem znawcą sztuki malarskiej, ale strop Cerkwi Pieczarnej zachwyca tonacją barw malowideł, które przemieszane ze skąpym oświetleniem robią potężne wrażenie. Polecam.
Zdecydowaliśmy zostać na Misterium Wielkanocne, zaczynające się od 23.00, trwające całą noc.
Do wieczora skrzętnie zwiedzamy wszystkie zakamarki. Miejsce zachwyca
i w nadchodzącym zmroku jest coraz bardziej niezwykłe i tajemnicze.
Ożyło później wypełnione po brzegi ludźmi, przesycone woskiem palonych świec i wschodnim śpiewem mnichów.
Ich tubalne:"Christos woskresie!" dudniło pod kopułą i mieszało z radosnym okrzykiem wiernych: " Woistinu woskresie!


Ukraina, Wołyń 2013 126.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 127.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 130.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 132.jpg


Zachowam trochę wrażeń dla siebie i dopiszę tylko, że spełniło się słowo spotkanej tam wcześniej Polki z Wilna: „Tę noc będziecie pamiętać do końca życia”.

Ukraina, Wołyń 2013 136.jpg

Ukraina, Wołyń 2013 133.jpg







Koło trzeciej w nocy stawialiśmy namiot na jednym ze wzgórz niedaleko, pod pięknie rozgwieżdżonym Wołyńskim niebem. Jeszcze przez sen słyszeliśmy bicie 20 poczajowskich dzwonów.

Ostatnio edytowane przez ATomek : 10.03.2015 o 14:04
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.06.2013, 22:21   #8
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,566
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 10 godz 1 min 25 s
Domyślnie

Ukraina, Wołyń 2013 140.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 122.jpg

Resztę nocy spędziliśmy wśród sosnowego młodnika, z widokiem na „gdzieś tam”, gdzie dzisiaj pojedziemy.


Do Podkamienia można dojechać polami. Wspominam, ile kiedyś naszukałem się tej drogi…

Ukraina, Wołyń 2013 123.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 141.jpg


To właściwie ścieżka ginąca na łąkach, poszerzająca się w taką „dla kopytniaka” tuż przed wioskami, trochę równego szutru i tuż przed Podkamieniem potworne kocie łby.
Ale znowu pobocze piękne!

Ukraina, Wołyń 2013 144.jpg

Wyjeżdżamy w Podkamieniu na Górze Różańcowej, tuż za twierdzą- klasztorem dominikanów z 1245r św.Jacka Odrowąża. Miejsce to od wielu lat, częściowo zamienione jest na szpital dla chorych umysłowo. Rzeczywistość brutalnie atakuje nas stanem tego miejsca: widok półnagich, obłąkanych pensjonariuszy i ich krzyki,
a chyba jeszcze bardziej rozmowa z ich opiekunem…


Dziś bardzo pobieżnie oglądamy to miejsce, choć warto, bo pełne historii i legend, a jeszcze przed wojną stanowiło miejsce pielgrzymek do Matki Boskiej Śnieżnej.


Jesteśmy na skraju Wyżyny Podolskiej.
Z daleka widać wielki głaz zwany „Diabelskim kamieniem”. To ostaniec z rafy koralowej dawnego morza Sarmackiego.


Ukraina, Wołyń 2013 147.jpg




Miejsce piękne, ale jakże tragiczne:
http://www.youtube.com/watch?v=XTu7TO5_as8






Kierujemy się na Lwów.
Ponieważ czas już powoli wracać, wybieramy szybszą drogę na Brody i Olesko.
Z żalem patrzę na znane mi, odchodzące dróżki do Huty Pieniackiej, Wierchobuża…




Ukraina, Wołyń 2013 150.jpg


Ukraina, Wołyń 2013 152.jpg

Ale nie możemy sobie odmówić przyjemności odpoczynku w cieniu kwitnących kasztanowców w Podhorcach.
Pałac niestety nadal szczelnie ogrodzony…

Na skraju wsi, tuż za serpentyną, na skarpie wzgórza kończących się tu Woroniaków, zatrzymujemy się i patrzymy wstecz, skąd przyjechaliśmy: na Podkamień i kopuły Poczajowa i gdzieś za nimi na Krzemieniec i gdzieś dalej…


Ukraina, Wołyń 2013 148.jpg



Mam nadzieję, że nie zaspokoiłem ciekawości Was czytających.
Kresowych ścieżek jest wiele. Pamięć o przodkach jest kluczem. A to, co zobaczymy w na nowo otwartych drzwiach jest piękną tajemnicą.




Ukraina, Wołyń 2013 162.jpg


To mówił ja, ATomek

choć po każdym takim wyjeździe coraz bardziej czuję się jak Tom Skansen


ja.JPG

Ostatnio edytowane przez ATomek : 29.06.2013 o 09:56
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.06.2013, 22:45   #9
MUTT


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: nad rzeczką , opodal ...
Posty: 632
Motocykl: RD07a
MUTT jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 19 godz 20 min 51 s
Domyślnie

Dziękuję !
MUTT jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.06.2013, 08:17   #10
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,628
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 3 godz 15 min 2 s
Domyślnie

I jak tu Cię nie kochać Atomie?
redrobo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Skąd naklejki do rd04 ?? yuris76 Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki 12 10.01.2016 12:24
Dla tych co chcą sami... Pastor Wszystko dla Afryki 37 15.05.2014 01:17
Skąd wziąć IGO? Fausto Mapy 12 01.05.2013 11:32
skąd moc? mad_leaf Silnik, sprzęgło, skrzynia 3 13.04.2009 13:09


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:07.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.