Itchy Boots

[Ronin78]

Ano Nigeria była dość przystępna pogodowo, a w Kamerunie kurde miejscami to jak na lodzie się ta CRF zachowywała (po czerwonej mokrej glinie nie miałem nigdy okazji jechać), ciężko to sobie wyobrazić. Wspominała kiedyś ile waży jej CRF ka z wszystkimi tobołami?

[huncwot]

Nie pamiętam szczerze, ale trochę tego szpeju ma na tym moto.


elit: we wczorajszym odcinku wspomniała o wadze ok.180kg

[syncronizator]

Napisał delirium

Zdumiewajace nie są raczej jej podróże bo są powiedzmy takie sobie ....

Oglądam ją od dawna....jak i naszą Kingę Tanajewską.
Częściowo się zgadzam.. cóż w tym trudnego podróżować od Hotelu/kwatery do hotelu... Kinga robi to lepiej choć jej filmy są mniej widowiskowe ...widać że oszczędza kasę .. nocuje w namiocie itd...

Noraly finansuje swoje podróże z tych dochodów.
Postawiła na oglądalność/zarobek + zwiedzanie świata właśnie w ten sposób.
Robi to z sukcesem i chyba to jest na plus.
Podejżewam, że jest nastawiona na kasę a produkcję robi dla niej ktoś w backoffisie... a ona tylko dostarcza materiał.... choć mowi, że jest inaczej.

Z drugiej strony płaci za to cenę, braku rodziny , dzieci itd.
Jeżdzi już kilka lat. Czy przypadkiem nie z 8 ? Ile lat bedzie jeszcze jezdzić ? Co zrobi jak np skończą się jej możliwości jeżdżenia ? wypadek / choroba.

Ona ma zawód geologa czy coś podobnego... co z jej karierą w tym zawodzie ?
Zawodowo się nie rozwija a ma 35 lat, nie ma ciągłości pracy ani udokumentowanego doświadczenia.

Z drugiej strony przyjemnie się to ogląda i fajnie pomarzyć.

Sam bym tak chciał ale muszę pracować i nie mam czasu podróżować miesiącami
Ale na emeryturze .. jak tylko zdrowie pozowli .... jadę nawet na komarze.
.... i na nikogo oglądać się nie bedę

[syncronizator]

Napisał delirium

....od.hotelu do hotelu całymi latami, chociaż mogę bo nie muszę pracować już. Te kilka tygodni czy miesięcy w roku mi zupełnie wystarczy.
.

Ja lubię rano stawać gołymi stopami na zroszonej trawie .. dlatego lubię namioty.

Miesięcy lepiej brzmi ....."zazdraszczam" posiadanego czasu.... byłbym non stop w podróży.