Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Dom / garaż / inne sprawy z życia forumowicza > Hobby Forumowicza

Hobby Forumowicza Lubisz misie, kwiatki czy też inne dewiacje - to forum jest po to, abyś mógł się podzielić swoim hobby

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22.05.2020, 15:19   #1
radiolog
 
radiolog's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2015
Miasto: Kraków
Posty: 3,112
Przebieg: 30 000
radiolog is an unknown quantity at this point
Online: 1 miesiąc 3 dni 11 godz 19 min 31 s
Domyślnie

Polecam na początek dać dziecku smycz, niech ja wyprowadza przez miesiąc 2x na pole, jak nie znudzi się po 2 dniach, wytrzyma miesiąc to można kupić pieska. Inaczej pieska będzie mieć mamusia
radiolog jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 15:47   #2
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,826
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 19 godz 59 min 18 s
Domyślnie

Pies nigdy nie będzie psem dzieci, raczej nie zaakceptują małoletniego przywódcy, to będzie zawsze wasz pies. Niestety, piszę to ze swojej perspektywy, nie tylko ludziom starość dokucza, bardzo prędko dopadnie też waszego towarzysza. Jeżeli macie czas dla psa szczerze polecam, ale nie jako pies dla dzieci, nie róbcie tego bo ten obowiązek i tak spadnie na was a nie na dzieci. Jestem teraz na takim etapie z naszym Chinookiem że ja dalej mogę chodzić daleko a on mimo że dla nas obu minęło tyle samo czasu jak jesteśmy razem, ma problemy z tylnym napędem, przednie łapy też szwankują, neurologia szwankuje, żal mi go strasznie dlatego cieszę się że dożywa swojego wieku na wsi. Gdyby był w mieście ostatnią zimę to nie wiem czy by to przeżył. Poleciłbym też tą rasę, ale niestety pula genetyczna jest strasznie wąska i z tego powodu psy cierpią, po sąsiedzku jest owczarek, chyba nawet młodszy niż Chinook i ten to ma dopiero problemy z tylnymi łapami. Nawet nie chcę myśleć że kiedyś go zabraknie, najlepiej gdyby odszedł spokojnie we śnie.
Szkolenie to podstawa, a szkolenie nie jest dla psa tylko dla właściciela, trudno obarczyć tym obowiązkiem dzieci. Pamiętać trzeba że pies ma tylko jednego przewodnika.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg DFC8D96E-0FDA-4C37-9C8E-A8E96ABD93F1.jpg (912.8 KB, 30 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 94D58329-758A-49E9-B4CD-85666E5393D7.jpg (677.3 KB, 29 wyświetleń)
Typ pliku: jpeg 7FAE8FA6-6089-454B-9920-4A819516CA9D.jpeg (924.9 KB, 28 wyświetleń)
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 15:33   #3
dawid8210
 
dawid8210's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,775
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
dawid8210 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 4 tygodni 15 godz 46 min 29 s
Domyślnie

Pies który dla dzieci jak najlepszy opiekun, a dla obcych diabeł? Mam takiego
dawid8210 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 15:41   #4
ŁukaszBIA
blink
 
ŁukaszBIA's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dobrzyniewo
Posty: 1,506
Motocykl: RT12
ŁukaszBIA jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 3 tygodni 6 godz 52 min 11 s
Domyślnie

Dajcie spokój z tym wprowadzaniem smyczy. Wiadomo że będzie to obowiązek rodzica, raczej prędzej niż później.
__________________
Jedynka do dołu!
ŁukaszBIA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 15:47   #5
wojtekk
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał ŁukaszBIA Zobacz post
Dajcie spokój z tym wprowadzaniem smyczy. Wiadomo że będzie to obowiązek rodzica, raczej prędzej niż później.
Nope Moje biegają ze swoim pieskiem
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 16:17   #6
ŁukaszBIA
blink
 
ŁukaszBIA's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dobrzyniewo
Posty: 1,506
Motocykl: RT12
ŁukaszBIA jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 3 tygodni 6 godz 52 min 11 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wojtekk Zobacz post
Nope Moje biegają ze swoim pieskiem
Wyjątek potwierdza regułę 😉
__________________
Jedynka do dołu!
ŁukaszBIA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 16:43   #7
nabrU
Stary nick: Radarman
 
nabrU's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Whiteley, UK
Posty: 2,912
Motocykl: 2017 CRF1000L DCT
nabrU jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 6 godz 17 min 38 s
Domyślnie

Parę słów ode mnie jako właściciela rodowodowego 8-letniego już owczarka niemieckiego.

ArtiZet, bez obrazy ale już sam tytuł wątka sugeruje mi, że macie niewłaściwe podejście do tego zagadnienia. Jak już inni powiedzieli, psów nie kupuje się bo synek czy córka proszą jak w tytule wątku. To nie jest zabawka dla dzieci...

Zadaj sobie pytanie czy wy dorośli jesteście gotowi przez następne 10-15 lat na kolejne "dziecko" w domu. "Dziecko" które musi pobiegać niezależnie od pogody, "dziecko", które zrobi wam kupe lub siku gdzie bedzie chciało zanim sie tego nauczy, "dziecko", które zje parę butów lub obgryzie parę mebli zanim mu to przejdzie, "dziecko" które gubi sierść prawie zawsze i wszędzie, "dziecko", na które nie płaci się składki na ubezpieczenie zdrowotne, więc nigdy nie wiadomo ile wyda się na jego zdrowie, "dziecko", które jak każde inne trzeba wychować (ułożyć) aby potrafiło się zachować wśród innych psów i ludzi.

Należy się też zastanowić:
- co z takim psem bedziecie robić jak zechcecie jechać na wczasy,
- jak wygląda wasza sytuacja i perspektywy życiowe na te 15 lat (ja osiem lat temu jak kupowałem psa nie spodziewałem się, że niewiele później wyemigruję do UK - wiąża się z tym dodatkowe koszta, komplikacje itp),
- czy macie na tyle duży samochód aby psa gdzieś ze sobą zabierać w miarę komfortowych warunkach (licząc całą rodzinę i trochę bagażu).

Jeśli więc macie szczere chęci, czas i pieniądze na powyższe, wtedy dopiero zastanawiałbym się nad rasą czy typem psa. Ja od zawsze byłem zakochany w owczarkach niemieckich bo to bardzo mądre i piękne psy. Ale zapewne to samo może powiedzieć o swoim psie właściciel każdej innej rasy

Tutaj w UK bardzo popularne są psy asystujące i najczęściej widzi się w tej roli labradory. Według mnie (choć nie mam bardzo dogłebnej wiedzy nt tej rasy) chyba dobrze sprawdziłyby się z dziećmi.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_20200503_150746.jpg (450.2 KB, 26 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_20200517_134938_Bokeh.jpg (224.1 KB, 25 wyświetleń)

Ostatnio edytowane przez nabrU : 22.05.2020 o 16:51
nabrU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 17:28   #8
ArtiZet
 
ArtiZet's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: akalicy stolicy
Posty: 3,255
Motocykl: była 7-ka, jest 3-ka
Przebieg: 90+
ArtiZet jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 2 tygodni 22 godz 9 min 55 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Radarman Zobacz post
bez obrazy ale już sam tytuł wątka sugeruje mi, że macie niewłaściwe podejście do tego zagadnienia. Jak już inni powiedzieli, psów nie kupuje się bo synek czy córka proszą jak w tytule wątku. To nie jest zabawka dla dzieci...
LARGO piękny
Radaman, to że piszę w sposób nieco żartobliwy o sprawie, nie znaczy że nie wiem co to za odpowiedzialność...także przydałoby się lekkie przymróżnienie oka
Zdajemy sobie z żoną sprawę, że pies to członek rodziny a nie zabawka...rozmawialiśmy już o tym wielokrotnie i była mowa o psie ale jeszcze nie teraz tylko gdy dzieci podrosną nieco- mają 5 i 7lat.
Wiem że ostatecznie ja będę sie nim musiał zajmować, bo żona to raczej kanapowiec...natomiast niestety pochopnie obiecała dziecku w przypływie pewnie matczynej dobroci i oczekiwanie jest żeby już...nie ukrywam, że czas jest dobry z powodu KORONA bo wszyscy sa w domu.
Dla mnie niestety nie jest dobry jeszcze, bo nie mam czasu na ogarnianie na razie pracy zawodowej i budowy, którą kończę wiec lepiej byłby za rok ale jak ma być to już niech będzie.

Jak pisałem, jedna córa ma fobię na tle psow, druga każdego jakiego widzi np. z auta mowi "patrz tato jaki słodki np. Owczarek" (kupiłem jej album i wiekszość podstawowych ras juz rozpoznaje).
Dlatego w grę wchodziłby raczej szczeniak, żeby dorastał z dizeciakami; na pewno odrzucam schronisko i dorosłego psa.
Zaczęło sie wszystko od Wilczaka Czechosłowackiego którego miała logopedka do dogoterapii do której zaczęła rok temu chodzic mała- jak zmieniliśmy logopedę, bo tamta się za daleko przeprowadziła to do drugiej w ogole nie chciała chodzić a jak już zaczęła to długo nie chciała wspołpracować...do dziś wspomina tego Wilczaka a od kiedy znajomi mają tego Owczarka to po wizycie u nich potrafi w nocy przybiec do nas do łóżka zapłakana a jak pytamy co sie stało to mówi, że tęskni za tym Owczarkiem (pewnie jej się w nocy śni).

Działka jest spora- ponad 1tys. m2 do biegania; myślałem o kojcu na noc ale nie wykluczam, ze ostatecznie by zamieszkał w domu jak już wszyscy się w nim zakochają (zwłaszcza żona która raczej lubi w domu porządek )
ArtiZet jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 17:53   #9
nabrU
Stary nick: Radarman
 
nabrU's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Whiteley, UK
Posty: 2,912
Motocykl: 2017 CRF1000L DCT
nabrU jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 6 godz 17 min 38 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ArtiZet Zobacz post
LARGO piękny
Dziekuję

Cytat:
Napisał ArtiZet Zobacz post
Radaman, to że piszę w sposób nieco żartobliwy o sprawie, nie znaczy że nie wiem co to za odpowiedzialność...także przydałoby się lekkie przymróżnienie oka
Zdajemy sobie z żoną sprawę, że pies to członek rodziny a nie zabawka...rozmawialiśmy już o tym wielokrotnie i była mowa o psie ale jeszcze nie teraz tylko gdy dzieci podrosną nieco- mają 5 i 7lat.
Pisanie na forum (czy w ogóle online) ma tą wadę, że nie zawsze idzie poprawnie zinterpretować intencje czy zamiary drugiej strony. Więc wybacz jeśli poczułeś się moim tekstem urażony.

Cytat:
Napisał ArtiZet Zobacz post
Wiem że ostatecznie ja będę sie nim musiał zajmować, bo żona to raczej kanapowiec...natomiast niestety pochopnie obiecała dziecku w przypływie pewnie matczynej dobroci i oczekiwanie jest żeby już...nie ukrywam, że czas jest dobry z powodu KORONA bo wszyscy sa w domu.
Dla mnie niestety nie jest dobry jeszcze, bo nie mam czasu na ogarnianie na razie pracy zawodowej i budowy, którą kończę wiec lepiej byłby za rok ale jak ma być to już niech będzie.
Sam więc mówisz, że jeszcze nie czas, więc nie ulegaj namowom dzieci (wiem, to niełatwa sprawa ) bo to na Twoje barki spłynie cały "ciężar" spraw związanych z psem. Jak dla mnie obecny czas nie sprzyja też chyba wizytom u weterynarza itp.

Cytat:
Napisał ArtiZet Zobacz post
Jak pisałem, jedna córa ma fobię na tle psow, druga każdego jakiego widzi np. z auta mowi "patrz tato jaki słodki np. Owczarek" (kupiłem jej album i wiekszość podstawowych ras juz rozpoznaje).
Dlatego w grę wchodziłby raczej szczeniak, żeby dorastał z dizeciakami; na pewno odrzucam schronisko i dorosłego psa.
Zaczęło sie wszystko od Wilczaka Czechosłowackiego którego miała logopedka do dogoterapii do której zaczęła rok temu chodzic mała- jak zmieniliśmy logopedę, bo tamta się za daleko przeprowadziła to do drugiej w ogole nie chciała chodzić a jak już zaczęła to długo nie chciała wspołpracować...do dziś wspomina tego Wilczaka a od kiedy znajomi mają tego Owczarka to po wizycie u nich potrafi w nocy przybiec do nas do łóżka zapłakana a jak pytamy co sie stało to mówi, że tęskni za tym Owczarkiem (pewnie jej się w nocy śni).

Działka jest spora- ponad 1tys. m2 do biegania; myślałem o kojcu na noc ale nie wykluczam, ze ostatecznie by zamieszkał w domu jak już wszyscy się w nim zakochają (zwłaszcza żona która raczej lubi w domu porządek )
Ja nie wykluczałbym psa ze schroniska. Takie psiaki też zasługują na godne życie. Co do kojca, to nie jestem przekonany. Miałem taki w domu w PL i były to zmarnowane czas i pieniądze bo Largo niewiele czasu tam spędził. Kojce mają sens gdy jesteś hodowcą. W normalnym domu pies potrzebuje kontaktu z Wami, choć to wy ustalacie jego zakres (nasz Largo nigdy np. nie był na górze domu w części sypialnej choć nie jest to jakoś specjalnie odgrodzone miejsce).
Duża działka jest OK ale to nie jest rozwiązanie problemu. Z psem trzeba wyjść poza nią bo inaczej zrobi się z niego zwykły stróż posesji. Właśnie dalekie i długie spacery kreują waszą więź, służą szkoleniu itp i pozwalają się psu naprawdę wybiegać (co sprawia, że później jest spokojniej/łatwiej w domu).

Ostatnio edytowane przez nabrU : 22.05.2020 o 19:31
nabrU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.05.2020, 16:24   #10
managa
 
managa's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Księstwo siewierskie
Posty: 586
Motocykl: NX650 + EC250F
managa jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 35 min 37 s
Domyślnie

Może blablador retriever ? edit: doczytałam, że do kojca, to może Berneński pies pasterski. Jak do kojca to dobrze, żeby miał dobrą okrywę włosową
managa jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:38.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.