Sąsiad męczyp.zda, sposoby.

[pałeł]

Napisał Widmo80

Przy okazji w temacie może ktoś mi doradzi.
O ile sąsiad przestał mnie nachodzić, został problem parkowania pod moją działką bo im wygodnie.
Na załączonym obrazku chodzi o teren oznaczony jedynką. Nie jest to ani moje ani ich, teren miejski niby, ale zanim się pojawili dbałem kosiłem siałem trawę opryski i tak dalej.
Zastanawiam się jak im to powiedzieć że parkowali swój samochód gdzie indziej bo sobie nie życzę żeby tam stali.
Tym bardziej że bezczelnie rozjeździli trawę zostawiając dwie błotniste koleiny. Po chamsku nawet nie pytając mnie o nic. Wykształceni ludzie na poziomie, elitka.
Nie chcę wojen i kłótni i w miarę kulturalnie temat załatwić.
Może macie jakieś pomysły.
https://photos.app.goo.gl/YJxizLwFfC9NXAS78

kolego nic nie osiągniesz nie życzyć sobie mozna i na tym sie kończy
na huj ci nerwy kłótnie, przestań dbać , zacznij pytać kiedy skosi trawę moze by te kolejiny zasypał trawe zasadził , porostu zacznij wymagac bedziesz meczydupa tewraz ty

[Bohun]

Sam mścichuj na tym forum

Posadź jakieś rośliny pod ochroną:

https://www.bryk.pl/wypracowania/geo...-w-polsce.html