" jedź tak, jakby każdy chciał Ciebie zabić " - bezpieczeństwo na drodze

[kamilltee]

Tym cytatem z Wielkiego Szu chciałbym zachęcić do rachunku sumienia, odświeżenia wiedzy i doczytania zasad które pozwolą zamykać sezon w tym samym składzie.

Ponieważ nie chcę nikogo pouczać zacznę od siebie.
Mam ulubioną drogę z winklami na której ćwiczę na początku każdego sezonu wchodzenie w zakręty - szczególnie po 2 sezonach na kostkach muszę się za każdym razem "wjeździć" w odruchy. Ćwiczę tam body_steering i counter_steering. Szczególnie pogłębianie zakrętu "przeciwskrętem" trzeba piłować by stało się odruchem gdy zakręt nas zaskoczył łukiem (lub mamy za dużą pędkość).

Przeczytałem (jak co roku) "Motocyklista doskonały", po tej książce zawsze czuję pokorę i trochę bardziej przewiduję ... i "myślę za innych".

Są jeszcze inne pozycje (Poradnik motocyklisty, Strategie uliczne).

Zachęcam do wklejania poniżej linków związanych z bezpieczeństwem (art, filmy) lub "złotych rad".

No i luzujemy gumę w majtkach... najlepiej oddaje to ta akcja w Szwajcarii http://www.slow-n-easy.ch/
http://www.youtube.com/watch?v=f2so2...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=rDU4b...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=s4h0C...eature=related


Czytamy tekst:
http://panwiewiorka.riderblog.pl/Mot...dze,b2596.html

oraz oglądamy wiadomości po ostatnim weekendzie:
http://www.tvn24.pl/28377,1738684,0,...wiadomosc.html

[kamilltee]

no to taki kamyczek dorzucam: czy głośne wydechy poprawiają bezpieczeństwo ?
http://www.scigacz.pl/Glosne,wydechy...ani,16294.html


i 1,5 godzinny film o technice jazdy onroad, niestety po ang, a napisy chyba portugalskie
http://www.youtube.com/watch?v=xr7x8...layer_embedded

[Marcin-BB]

Przytoczone artykuły ciekawe, ale do myślenia dużo daje lektura komentarzy pod każdym z nich.

[kamilltee]

mnie pozytywnie nastroił ten pierwszy film
http://www.youtube.com/watch?v=f2so2...eature=related

komentarzy nie czytam, bo się nie chcę denerwować

[kamilltee]

wyjątkowo pasuje do tematu wątku

zobaczcie to - tym się kończy agresja ... agresja rodzi agresje
http://www.sadistic.pl/wsciekla-kobi...a-vt109530.htm

pamiętacie akcję, jak w Warszawie w korku ktoś wysiadł żeby opitolić drugą osobę w samochodzie za nim i dostał nożem ?


zobaczcie jakie komentarze:
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni...agresywna.html

[Marcin-BB]

Napisał kamilltee

tym się kończy agresja ... agresja rodzi agresje
http://www.sadistic.pl/wsciekla-kobi...a-vt109530.htm

pamiętacie akcję, jak w Warszawie w korku ktoś wysiadł żeby opitolić drugą osobę w samochodzie za nim i dostał nożem ?

Z tym pierwszym się zgadzam w pełni. Agresja do niczego dobrego nie prowadzi- choć często jest bardzo trudno się opanować i wziąć nerwy na wodze, gdy ktoś z głupoty o mały włos Cię nie zabije
Ale na głupotę i zwyczajne chamstwo trzeba reagować- jeśli nikt nie będzie reagował w ogóle, to w końcu stać się się ono może normą.
Nie ma problemu gdy ktoś wywija jakiś niebezpieczny dla nas manewr tylko i wyłącznie z nieuwagi czy przez chwilę zapomnienia- wtedy wystarczy się zatrzymać i grzecznie upomnieć o swoje. Problem się zaczyna gdy masz do czynienia z jakimś debilem, który uważa, że mu wszystko wolno! Co wtedy zrobić -Pogodzić się z tym, że jestem bezsilny, ustąpić i udawać , że nic się nie stało (choć mogło się stać coś bardzo złego) No bądź tu mądry i wymyśl coś...

[kamilltee]

Napisał Marcin-BB

wtedy wystarczy się zatrzymać i grzecznie upomnieć o swoje. ...

niestety to chyba nie zadziała: po pierwsze ciężko zrobić to grzecznie kiedy w środku się buzuje, po drugie - człowiek z samochodu przeważnie się zacietrzewia i reaguje agresją... i później jest

[kamilltee]

Jakoś w mediach w tym roku jakoś rozsądnie apele są wygłaszane o symbiozie auto-moto.
od 12m18sek
http://www.tvp.pl/poznan/informacja-...z-1830/6854299
(wypowiadają się m.in Karolina i NEMET z xtzclub.pl )


a tymczasem na drogach dzieje sie tak ....
http://www.sadistic.pl/warszawskie-k...r-vt108642.htm

[kamilltee]

"nie ustępujcie pierszeństwa .."
http://natemat.pl/7691,nasz-bloger-n...bo-lamia-prawo

kto ma FB może pod tymi wypocinami się wypowiedzieć

"samochodziarze nam zazdroszczą..." TRANSALP
http://natemat.pl/7673,motocyklista-...am-zazdroszcza

[majki]

Hmmm...czytam temat, nie komentuję bo nie czuję takiej potrzeby.

Na szkoleniach Motopozytywnych jestem od początku, słucham co tam jest przedstawiane, ale potem i tak dzielę to przez swój wewnętrzny filtr i ew. wprowadzam w życie. Wiedza się przydaję zawsze, ale każdy robi z nią co zechce.

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że głośny wydech nie ma wpływu (pozytywnego) na bezpieczeństwo. Nie raz już mi uratował 4litery, więc do cichego nie wrócę. Ale też nikogo do niczego nie namawiam.

W korku nie lubię jak ktoś mi się snuje przed kołem 2oo z prędkością pieszego, bo sobie nie daje rady, ja się zmieszczę, to niech mnie puści przodem. Puszki nie mają obowiązku puszczać motórów, ale korona im z głowy nie spadnie jak zostawią szczelinę na 2oo. Jak mnie ktoś jawnie puści to mu dziękuję łapą/skinięciem kaskiem i dzida dalej. A dzięki temu, że ja nie jadę puszką to korek jest o ten jeden samochód krótszy.

Na drodze aniołkiem nie jestem, często wręcz bliżej mi do , ale uważam, że instynkt samozachowawczy jeszcze mam i nawet chyba działa.

Nie uważam też, że to puszkarze są całym złem na drodze, ale faktycznie od zawsze mówię, że każdy na drodze to potencjalny morderca + myślenie za 5 kierowców przedemną i może dzięki temu jeszcze jeżdżę (12lat B, 3,5 A, na moto codziennie, zaczynam jak tylko śnieg się rozpuści, a kończę jak się zrobi biało). Często oglądam kompilacje wypadków w necie i daję mi to pogląd jak nierealne sytuacje się mogą zdarzać i do czego są zdolni ludzie na drodze.

Temat spoko, ale bez napinki bym podchodził i bez patosu.