13.03.2015, 20:06 | #1 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,896
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 8 godz 5 min 13 s
|
Kierowcy BMW proszeni sa na warsztat
Jako ze i tutaj jest wielu kierowcow smigla (i jeszcze wiecej podsmiechujowiczow) zapodaje temat ktory w niemczech na kazdym forum sie przewija. Sprawa dotyczy tego niebieskiego elementu w tylnim wahaczu do ktorego przykreca sie tylnie kolo. Ten element tez trzyma tarcze hamulcowa.
Modele R i K z roku produkcji listopad 2003 do Kwietnia 2011 powinny jak najszybciej udac sie do serwisu i za darmo wymienic bo w razie awarii grozi to zdrowiu i zyciu. Powodem ze ten element peka jest za mocne dokrecenie tylniego kola. Wypadek taki stal sie w Hiszpanii gdzie para jadaca na motocyklu zgubila tylnie kolo. Na szczescie przezyli lekko ranni. Szacuje sie ze problem dotyczy 81 000 motocykli w samych niemczech a 300 000 na calym swiecie. Pewnie w Polsce sa tez te modele, a jak je Niemiec sprzedawal to jak zawsze plakal Niewiem jak tam u was w Polsce, ale w Niemczech wydzialy komunikacji szukaja wlascicieli feralnych modeli i BMW wysyla im listy z zaproszeniem do serwisu. Watpie aby w Polsce ta sprawa tez tak sie potoczyla, dlatego jak macie kumpli ktorzy jezdza na takich motorach to niech udaja sie nimi do serwisu BMW. Wiem ze to nie dotyczy tutejszych popularnych GSow, ale moze ktos z was smiga modelem R albo K i nie zycze nikomu utraty tylnego kola a tym bardziej zdrowia albo zycia. Podlinkujcie to na jakim forum Beeme coby wiedzieli co w wahaczu piszczy... z pozdrowieniem giermanski fazik Wiecej info tutaj ale w jezyku wroga http://www.motorradonline.de/motorra...il-2011/647996 Edit: Myku pisze ze model R to tez gejes, wiec tez musza na warsztat.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. Ostatnio edytowane przez fassi : 13.03.2015 o 21:16 |