Lakierowanie układu wydechowego motocykla na czarno

[p@wel]

Cześć,

czy ktoś z Was ma może jakieś doświadczenia w tytułowym temacie? Chciałbym zlecić lakierowanie tłumików i kolan wydechowych firmie, która zrobiłaby to estetycznie i w sposób możliwie trwały. Nie podejmę się samodzielnego malowania spray'em żaroodpornym bo mam uzasadnione obawy, że nie uzyskam oczekiwanego efektu Poprzedni właściciel wypiaskował tłumiki i pokrył je lakierem proszkowym. Wyglądało to dobrze, dopóki motocykl stał i robił wrażenie. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów, gdy powłoka porządnie się rozgrzała, zaczęła spływać aż miło :P W końcówce lat '70 i dalej latach '80 była przecież moda na czarne układy wydechowe. Sporo tego jeździło i jakoś od razu nie obłaziło. Posiadane przeze mnie wydechy też oryginalnie były czarne, ale przez lata nazbierały rys i rdzawych otarć stąd takie posunięcie poprzedniego właściciela. Choć technologia z goła nie trafiona Okazuje się, że teraz lakierowanie żaroodporne to już nie taka oczywista sprawa. Znalazłem namiary na firmę ProCoat z Mińska Mazowieckiego, która nakłada odporne termicznie powłoki ceramiczne. Wysłałem zapytanie - nie jest to tani gips, ale co zrobić. Właściciel jednak uczciwie mówi, że mechaniczna odporność powłoki szału nie robi. Da się to utrzymać, ale trzeba dbać i pilnować. Nie wiem - może macie jakąś wiedzę w materii? Jeśli nic lepszego nie wymyślę, pewnie pójdę w tę ceramikę i zobaczymy, jak się to będzie trzymało Wizualnie zależy mi na gładkiej, półmatowej powierzchni na tłumikach, zbliżonej do oryginalnej lub tego co dał proszek. Dużo bardziej rozgrzewające się kolana śmiało mogą być matowe. Byle nie chciały od razu rudzieć. Wydechy robią robotę w tym motocyklu stąd takie wyszukane oczekiwania

Oryginalna powłoka kilka lat temu
Lafranconi_exhaust_0.jpg

Powłoka po malowaniu proszkowym
Lafranconi_exhaust_1.jpg

Obecnie tak to wygląda... :P
Lafranconi_exhaust_2.jpg
Lafranconi_exhaust_3.jpg