|
18.03.2024, 20:02 | #1 |
Tak sobie pomyślałem, że może czujnik z tylniej dołożyć do przedniej tarczy lub odwrotnie (tu trzeba by pewnie wpisać inny obwód koła). Pitolenie z ABS i TC skończyło by się raz na zawsze bez jakiś błędów ect.
Wyłączył bym też ten popieprzony QS. Odpięcie wyłącznika przy klamce wystarczy? Nie chcę mi się jechać do serwisu by próbowali to dziadostwo dezaktywować. Macie moze jakie inne ciekawe patenta?
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
19.03.2024, 20:36 | #2 | |
Zarejestrowany: Feb 2021
Posty: 7
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 godz 55 min 21 s
|
Cytat:
|
|
20.04.2024, 22:09 | #3 | |
Cytat:
- 2 czujniki na 1 tarczy nie działają (hamuje na suwa i puszcza i tak w kółko), - na kablu do tylnego czujnika założyłem wyłącznik rozłączający oba przewody. Zapalała się wtedy kontrolka ABS i nie było ani ABS, ani TC. Żeby ponownie aktywować trzeba było zgasić silnik (oraz oczywiście przełączyć przełącznik ) - tester diagnostyczny nie odczytywał potem żadnych błędów. P.S. - w moim był quickshifter (użyłem go jak padł mi wysprzęglik i musiałem wrócić do domu) |
||
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
[FAQ] Modyfikacje i ulepszenia by Kazmir | podos | Regularne czynności serwisowe | 11 | 03.12.2008 22:24 |