Pozdrowienia motocyklistów-a dokładniej dlaczego niektórzy tego nie robią

[Marcin SF]

Napisał czosnek

Jako, że jestem ślepy to na ogół macham skuterkom bo mi się wydaje, że to jakaś szlifierka (2 światła i niskie to jakieś takie) Zauważyłem za to, że nigdy jeszcze nie odmachał mi crossowiec.

Napisał Lepi

Daj spokój, chłopaki są zestresowani. Nigdy nie puszczają kiery z łapy. Zresztą słusznie. Zwróć kiedyś uwagę, że na zawodach nawet po efektownej glebie nie puszczają kiery. Moto nie może zgasnąć. Wskakują i jadą dalej

nie no co wy na torze crossowym się pozdrawiacie może to endurowiec był

ja tak macham jak mogę jak nie mogę to nie macham.

Jadę dla siebie i własnego bezpieczeństwa, jeżeli pozdrowienie innego motocyklisty może wpłynąć na moje bezpieczeństwo to mam to gdzieś co sobie o mnie pomyśli. Widziałem już pare przypadków ludzi pozdrawiających w takim momencie że cud, że jeszcze żyją