Africa Twin 1200?

[myku]

..to KTM i konkurencja bedzie dawala w pakiecie teleportacje do miejsc ktore chcemy objechac

[Look_520]

Napisał zibiano

eeee tam
nie bedzie Afryki juz
skonczyli produkcje
to co wyjdzie bedzie mialo tylko nazwe
i zeby spelniulo Nasze oczekiwania niech dzwonia lepiej do Nas i pytają
pozatym zanim dotra do Nas uzywki z Niemiec.....

Ale nas nie beda pytac bo my nie pojdziemy do salonu po nufki

[motormaniak]

Ja w długi wekeend miałem okazję pierwszy raz w życiu pojeździć na 990. Jestem zauroczony - dla mnie ten motocykl jest w 100% następcą afryki. Zarówno w terenie jak i na szosie prowadzi się w podobny sposób - ale wszystko robi lepiej! 990 wydaje mi się tak dobry , że ciężko mi sobie wyobrazić , że mógł by być lepszy motocykl. Gs-ów już próbowałem wcześniej (nawet jednego mam) , ale to nie moja bajka.
Do nowego 1190 nawet nie zamierzam się przysiadać - nie moja pólka cenowa/ wiekowa. Może za parę lat.

[myku]

Maniak,swietnie cie rozumie i zgadzam sie z toba.Mialem 990S i zawsze twierdzilem ze to najlepsze moto jakie mialem.W teren dla mnie troche za ciezki bo umiejetnosci brak,ale po 1400km zsiadalem z niego wypoczety,a po ruszeniu,az do zatrzymania mialem banana na gebie.Jednak 1190R pobil go w pierwszej rundzie-jak dla mnie.Oczywiscie ktos moze sie z tym nie zgodzic,ale dla mnie tak jest.Ten model w ogole,ale to w ogole mi sie nie podobal.Ale jak sie przejechalem to stwierdzilem,ze 990 ma godnego nastepce i KTM to jest to.Oni wiedza ktoredy droga.Fakt,troche kasy trzeba wydac.Troche mnie to boli,bo juz by u mnie stal w garazu.

[mdxmd]

jeżeli nowa africa twin będzie miała 1,2L pojemności to już bez względu na resztę będzie to porażka tak jak varadero, do tego wrzucą pewnie skrzynię CDT czy jakoś tam i inne pierdoły do niczego nie potrzebne tak jak ręczny hamulec.... jeżdżę już od ponad 20lat i widzę jak przez ostatnie 10 lat honda idzie w kierunku made in china i to w każdym segmencie rynku i nie wierzę aby nowy motocykl był czymś innym. Dawniej HONDA to była przede wszystkim jakość przez duże J, a teraz w nowym trampku farba z silnika odpada po 2-3 latach eksploatacji, podobnie VFR800. Teraz liczy się tylko kasa i nic więcej więc po co robić motocykl dla garstki ludzi (może 0,5% sprzedaży) którzy chcą tym motorkiem jechać w Pamir albo objechać świat no po co.... ale to właśnie dzięki takim ludziom wiemy co jest wart dany model motocykla.

Czasy kiedy robiło się pancerne motocykle już nigdy nie wrócą i trzeba się z tym pogodzić i tyle.

Jeżeli chodzi o KTM, sprzęt zajefajny ale awaryjny na dach świata można wjechać ale lepiej zawieźć go tam samochodem i dopiero startować bo jak padnie nie będzie kłopotu.

[myku]

Ale sa tez tacy i calkiem ich sporo,ktorzy sie na to porywaja
http://www.the-great-adventure.fr/wo...p=3265&lang=en

[mdxmd]

ok, ale Stany czy Kanada to nie Azja gdzie assistance nie istnieje, serwisów brak a wiza z dnia na dzień się kończy.

[Michal]

Mdxmd, a dużo przelatałeś KTM, ze doświadczenia z awaryjnoscią ?

[myku]

Nie wiem czy doczytales strone,ale i Afryka tam bylai Ameryka Pld i Azja.A jak juz chodzi o Azje to sporo w necie jeste o podrozowaniu po niej wlasnie na KTMie.Wystarczy poszukac.Nawet tu na forum ostatnio bylyo cos z Mongolii