Maksymalny przebieg Afryki?

[Marcin-BB]

Tak tak Marcinie kocham Polskie serwisy i ich rekomendacje, szczególnie kiedy są zaprzyjaźnione ze sprzedającym. Kupowałem swoją pierwszą At kiedy miałem 15 postów na forumie i wiele osób bardzo chwaliło motocykl, a najbardziej sprzedający, jak i pewna Pani z poważanego serwisu, która gwarantowała idealny stan pojazdu. Wyszło jak zawsze...
.........
Z ciekawości to ile kosztuje sprawdzenia zużycia rozrządu w serwisie?

.....
Majo - z całym szacunkiem do Ciebie- jesteś na forum dużo dłużej ode mnie i na pewno wiesz więcej o motocyklach, ale nie znamy się osobiście i nie widziałeś mojego motóra więc dlaczego piszesz to co piszesz i tak jak napisałeś
Nie napisałem w jakim serwisie kupujący ode mnie motor ma go sprawdzić- może, jeśli to Cię usatysfakcjonuje- zabrać go do serwisu w De.
Ja dwie afryki kupiłem od forumowych sprzedawców i były obie ok.
Nie wiem ile kosztuje sprawdzenie w serwisie Hondy, Adam Dukała w Krakowie za gruntowny przegląd motocykla przed kupnem bierze około 300 zł. Sprawdza kompresję i stan rozrządu, i kompleksowo stan moto.
Żaden serwis- zwłaszcza szanujący się- nie potwierdzi (z dokładnością choćby do +/- 5 tyś km) na podstawie ogólnych oględzin przebiegu deklarowanego przez sprzedawcę. Może jedynie sprawdzić czy silnik i reszta maszyny są w dobrej kondycji czy nie. A o to chyba w sumie chodzi- prawda!
Afrę sprzedaję bo chcę zmotać transalpa jak Franz. Jak się nie sprzeda to nią będę jeździł dalej- kto wie, może te 200 ileś tam tyś nakręcę
Pozdrawiam!

[herni]

Napisał szynszyll

to nie jest silnik z tego motocykla - tylko jakas 650 - ka

wiec z takim na pewno go nie kupil

wg mnie hondowska v-ka uzytkowana zgodnie z przeznaczeniem w okolicach 250 tys km ma dosc - i nalezy sie jej albo smietnik ( wskazane) albo refresz ( dyskusyjne)

wahacz tez nie jest z trampka, ani przednia tarcza/kolo/zacisk/lagi do wyboru do koloru

Szwed mówił , ze silnik z 600 na 650 zmienił dopiero nie dawno. Zawieszenie jest z tyłu od AT.

PS: Ja tez nie wierze ,że 10 -15 letnie motocykle TA i AT i przebiegi 39.844 - 61.788 a na allegro pełno takich i to ponad 80%.

[lukasz_vip]

Zależy jak się trafi.
Moja była AT z 95r miała coś 63tys km. Tarcze hamulcowe ORI Hondowskie bez śladu zużycia, napęd ORI od Pana Hądy, manetki, napisy na licznikach nie powycierane, była nawet do niej książka serwisowa ale prowadzona tylko przez pół życia. Silnik chodził jak bdb nie brał grama oleju. Moto faktycznie musiało gdzieś bardzo długo stać bo na obu felgach w jednym miejscu wcale już złotego lakieru nie było :/

80% moto na allegro ma cofnięte liczniki albo już przekroczyły 100tys km.

Moja była ST o ile nie miała cofniętego licznika to miała jakieś 150tys km, tak przynajmniej wyglądało po zużyciu tarcz hamulcowych, wytarciu manetek i zużyciu oleju, ale cóż się dziwić jak moto było 1989r.
A tak poza tym to miała w 100% ori lakier.

Ja tak liczę, że 200-300tys km to max dla silnika AT.

[Misza]

Mi się chyba zbliża te 250 tys km i zużyci jakiegoś wielkiego nie ma... oczywiście tłoki nowe są wsadzone większe, skrzynia mi padła i rozwaliła je na nowo ale padła od wbijania dójki na gumie tak mi się wydaje. Wałek 100% zdrowy, panewki trzymały wymiar... wszystkie panewki. Ciemny w środku jak szlag ale mu się nie dziwię, sprzęgło nawet nie grzechocze. Kupiłem go jak już był z deka podjechany a ja go podjechałem dalej. Sądząc po łańcuchach wiszących na ścianie to ja zrobiłem tylko 80-90 tys km nią. Zawory nawet były szczelne, tzn jeden tylko lał i chyba są wyrobione ośki przepustnic. Prądnica też miejscowo lekko przygrzana ale działa dalej po wymianie na regler Rafała. PS regler rafała jest zajebisty ale twórca sam przyznaje, że nie montują go do wysokokręcących się silników bo nie wyrabia - zauważyłem to eksperymentalnie, faktycznie nie wyrabia ale to trza pietnaście godzin jechać na odcięciu


PS2. tłoki wymieniałem bo na gładzi cylindrów były wżery od czegoś i trza to było zeszlifować. Ale to dziwny silnik jest... mam jeszcze drugi od RD07a i tam jest próg nawet na cylindrach i wałek lekko podciachany. Także nie wiem o co biega

[fassi]

No wiec kilka danych podeslanych od McGyvera:

Przez tych pol miliona kilometrow sie stalo:

Pierwszy silnik 220 tys, drugi leci i ma 280 tys, drugi silnik kupiony przy przebiegu 20tys.

Wymiana sprzegla w pierwszym silniku przy 160, w drugim do dzis oryginalne sprzeglo.

Nigdy nie bylo robiony walek zdawczy, ma slady zuzycia. Najwazniejsze jest naciag lancucha.


Zawiecha: co 200tys wymiana lozysk wahacza
Kola: Lozyska co okolo 120tys


Original-Regler 180tys
drugi oryginalny-Regler przy 360tys
Teraz jest Motek

Oryginalna pompa paliwa 137tys
Mikuni wytrzymala 250tys

Scott-Oiler:Lancuch DID (XW-Ring) dojezdza do 41tys
Pro-Oiler: Lancuch RK (XW-Ring) dojezdza do 57tys

W calym przebiegu jest tylko 5% offa,
lozyska glowki ramy co 50tys

Opony: Conti Trail Attack ca. 16tys
Metzteler Tourance. 16tys
Bridgestone Trail Wing/Battle Wing ca. 13tys
Dunlop TR 91 11tys
TKC ca. 6tys

Najwazniejsze aby przy starcie przez 15km delikatnie rozgrzewac silnik. Serwisowany regularnie.


To takie w skrocie moje tlumaczenie.

Mam o cos zapytac?

Kurde sa jeszcze tak tanie motory w utrzymaniu budowane?

[Cibor klv]

Wiadomo, że mniej kilometrów, jest lepiej niż więcej jeśli mowa o kupnie moto. Tylko, że bywają użytkownicy, którzy nie zmieniają oleju na czas, albo nie dbają o własciwy poziom tegoż, są tacy co pałują do odcinki na biegu jałowym, dają w pędzel bez uprzedniego rozgrzania, nie umiejętnie wrzucają biegi bez sprzęgła. Taki motong z nie kręconym przebiegiem 50 tys km. będzie bardziej zajeżdżony niż ten ze 150 tysiącami na blacie, gdzie kierownik wiedział jak obchodzić sie należy z urządzeniem jakim jest silnik czterosuwowy. Wszystko sprowadza się do kasy, czyli ile mozemy zapłacić za motocykl ewentualnie ile możemy potem w niego włożyć, żeby zbyt dużo nie stracić...wszystko to kwestia kalkulacji. A żeby to dobrze skalkulować to jednak trzeba jakąś wiedzę i doświadczenie w zakresie mechaniki posiadać. Ja kupiłem strucla RD03 za 5 tysi. z przebiegiem tak na oko 100 tys. zrobiłem parę pierdół i piąty sezon zapieprza jak dzika 90 % w terenie 10% po czarnym. Ale ja do łaba za bardzo nie biorę, jeździ to jeździ, jak sie zepsuje to naprawię i dalej będzie jeździć. Ale jak sie przestrzega kilku żelaznych reguł, to raczej jeszcze długo powinna pojeździć.

[majo]

Marcinie-BB zupełnie mnie nie zrozumiałeś. Absolutnie nic nie mam ani do Ciebie ani do Twojego motocykla, którego nie znam. Opisałem własne doświadczenia więc nie bierz tego do siebie. luz bratku

[Dzieju]

Napisał szynszyll

a kto za kilka lat bedzie jeszcze afryka jezdzil?

I ja też planuję , liczy się to coś a nie tylko moc , zawieszenie i pęd ku nowoczesności lub modzie.
No ale każdy ma inaczej. Przyjdzie kiedyś moment że dokupię wiadro do jazdy w 2 osoby na dalsze wypady ale niekoniecznie kosztem straty 03. Taki jest póki co plan.

[motormaniak]

Z tym że moto 15 letni musi mieć zaraz 200 tys bym nie przesadzał. Ja i moi najbliżsi koledzy robimy afrykami średnio poniżej 5 tys w roku. Jak się ma parę motocykli to nie lata się afryką po mieście czy w cięższym terenie, więc dużo się nie nazbiera...

[fassi]

moze nie afryka, ale jej wieksza siostra/brat, wytrzymala juz 400 kkm i dalej sie toczy...