Akcja Crossy - "polowania" na motocyklistów

[Ziarko]

Napisał puszek

Powyzsze przykłady sa tozsame z LP . Masz racje..
Tylko, ze ...tu gadamy o lasach....

Puszku, może zacznij gadać o czymś o czym masz pojęcia. Bo czasem lepiej się nie odzywać, niż odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Zaczęło się od polowania na motocyklistów. I to jest słuszna akcja, bo nie poluje się na nich wszędzie, ale tam gdzie chamstwo i buractwo na motocyklach wygrało.

[matjas]

Napisał Ziarko

nie poluje się na nich wszędzie, ale tam gdzie chamstwo i buractwo na motocyklach wygrało.

nie jestem w stanie uwierzyć Ziarko, że tylko tam. TYLKO TAM jest taka realna potrzeba, a jak matjas sobie pyrka 20kmh przez las to jak będzie miał pecha to też będzie lżejszy o 500. i to mnie i wielu innych tutaj denerwuje.
no ale nie trza do lasu jechać akurat - przez asfaltowych motozjebów na szlifierkach też się patrzą na mnie jak na kosmitę.

m

[Ziarko]

..... Ja ostatnio zapłaciłem w lasach żagańskich 50zł..... Bo musiał coś wystawić, bo było zawiadomienie. A za sposób jazdy, miejsce (linie oddziałowe, drózki), sposób rozmowy dostałem najniższy. Więc nie musi być to 500 zł.

Ogólnie to może lepiej, że z uwagi na to zagrożenie, ruchu na tych dróżkach nie ma dużego

[Dymkaaa]

Zamknij ktoś w końcu ten temat bo ta dyskusja nie ma końca, mamy tylko jednego który czerpie z niej ogromną satysfakcje.

[puszek]

Napisał Ziarko

Puszku, może zacznij gadać o czymś o czym masz pojęcia. Bo czasem lepiej się nie odzywać, niż odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Zaczęło się od polowania na motocyklistów. I to jest słuszna akcja, bo nie poluje się na nich wszędzie, ale tam gdzie chamstwo i buractwo na motocyklach wygrało.

Ziarku, jesli srednia w lasach to 9 tys zł a srednia w kraju cos koło 4 tys to o czym to swiadczy? W stosunku do innych pracowników w kraju lasy przepłacaja. Prawda czy fałsz? Czy pracownicy Dachsera, Leara, M.A.N maja mieszkania słuzbowe? I tak mozna bez konca.
Podeprę sie artykułem - co w nim jest nie prawda? Twierdzisz ,ze nie mam pojecia co pisze , to ustosunkuj się do tych kwesti na których sie na pewno dobrze znasz.
https://oko.press/lasy-panstwowe-roz...sortu-rozwoju/
Pniżej główne tezy.
1. Zarobki absurdalnie wysokie- W Lasach Państwowych pracuje około 25 tysięcy osób, a średni koszt zatrudnienia pracownika wynosi 9625 złotych miesięcznie (pensja netto 7585 zł). Pracownicy Lasów ustępują wysokością zarobków tylko osobom pracującym w KGHM PM (koszty zatrudnienia 11667 zł) – wynika z raportu „Polski Przemysł Drzewny, a Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe” (Departament Innowacji Ministerstwa Rozwoju 16.12 2016).

2. Poziom zatrudnienia jest bardzo wysoki. W Szwecji jedna osoba dogląda 4 tys. ha lasu, w Polsce to ponad 13 osób

3.Wydatki na hodowlę i ochronę lasów stanowiły tylko 13 proc. wszystkich kosztów. Trzykrotnie mniej niż koszty zarządzania!

Płace w firmie szybko rosną w latach 2010-13 – wzrosły o 24,7 proc., ale zarobki szefów rosną szybciej. Średnia płaca w Dyrekcji Generalnej LP – wzrosła o 28,8 procent.

Autor raportu ministerstwa rozwoju konkluduje, że monopolistyczna pozycja LP nie skłania do optymalizacji kosztów, a duża część wypracowanej nadwyżki nie jest przekazywana na poprawę działalności podstawowej, lecz konsumowana przez szybki wzrost płac.

[flisak]

Puszek dobrze prawi.

[Ziarko]

Puszek, ból dupy masz, ale co to ma wspólnego z jazdą po lesie?

problemy o których piszesz da się rozwiązać, dotyczą wielu dziedzin, nie tylko LP, ale ich zmiana w żaden sposób nie wpłynie to na jazdę po lesie.

Dalej co do zarobków: zwróć uwagę na wykształcenie tych pracowników jeśli już porównujesz zarobki w innych firmach.

[Nynek]

Do tego co Puszku dopiszę, że praca na wielu stanowiskach w LP nie wymaga jakichś specjalnie wygórowanych kwalifikacji, większość leśniczych ukończyło szkoły na poziomie technikum, a w pracy trzeba umieć się posługiwać mapą, taśmą i metrem, w każdym razie nie jest to skomplikowana praca inżynierska, która obarczona jest odpowiedzialnością, także mając na uwadze powyższe wysokość płac w LP jest co najmniej wygórowana.

[puszek]

Napisał Ziarko

Puszek, ból dupy masz, ale co to ma wspólnego z jazdą po lesie?

problemy o których piszesz da się rozwiązać, dotyczą wielu dziedzin, nie tylko LP, ale ich zmiana w żaden sposób nie wpłynie to na jazdę po lesie.

Dalej co do zarobków: zwróć uwagę na wykształcenie tych pracowników jeśli już porównujesz zarobki w innych firmach.

Odpisał nizej Nynek co do kwalifikacji i zarobków.

Sądze ,ze te wszystkie elementy jakos ze soba sie splataja..Mysliwi, lesnicy, płace, przywileje dla jednych, zakazy dla drugich. Pracownicy lasów panstwowych nie potrafia sobie wyobrazic "normalnosci" bo tak zostali zdemoralizowani od wielu lat. Prezydenci, sekretarze, kacyki wszelkiego rodzaju, chca polowac, korzystac z tego dobra wspólnego ,wiec pozwalaja na korumpowanie płacami i przywilejami . Bo zawsze sie znajdzie mozliwośc odstrzału po sezonie..I trwa to juz wieki. Pewnie tradycja mysliwska ma tu bardzo duzo winy. Otworzenie lasu dla innych- miedzy innymi motocyklistów- to ograniczenie bezkarnosci mysliwych i wszelkiego rodzajów Szyszków. Nie słyszałem ,zeby motocyklista rozjechał Łosia , albo zabił dzika czy jelenia. Poza tym zwożenie padłej zwierzyny- cirka 200-300 kg.. Alezy gdzie w młodniku.. Jestem w stanie sie założyc , że jeden wjazd mysliwego do lasu robi wielokrotnie wieksze szkody od jednego wjazdu motocykla czy terenówki.(statystycznie).

[Adagiio]

Gdy mordy swe utuczą, kolejni pchają się
W koryta ryje włożą i zaczną doić cię
Lecz karmy wnet zabraknie i w stołki wbija kły ..............

https://www.youtube.com/watch?v=vTqFBuisxU0