|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
10.11.2021, 19:12 | #1 |
Zarejestrowany: Jun 2020
Miasto: Łowicz
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 23 godz 17 min 37 s
|
Wyprawy w Góry/bezdroża/zadupia świata Azja, Afryka, Ameryka
Jeszcze 1 pomysł chodzi mi po głowie
Skoro w poprzednim wątku większość ustaliła, że naj/naj do tego typu roboty jest DR, XR pewnie dla długonogich To tak zastanawiam się, że np do Peru koszt transportu to ponad 8złotówek i wysyłam sprzęt jak DR który sam jest niewiele więcej wart. To może kupić przez neta w Santiago w salonie Hondy/suzuki tego typu pojazd objechać wycieczkę i podejrzewam, że oddając z powrotem do tego salonu dostanę sumę nie mniejszą niż różnica ceny nowej i te 8tysi (jakby wcześniej ogarnął demo to przedsięwzięcie będzie miało jeszcze większy sens) Gdzieś czytałem, ze da się to zarejestrować, tylko ciekaw jestem ile casu to pochłonie. Z II strony można by zostawić żelastwo, a mając rejestracje na siebie za rok objechać sąsiednie państwa. Nie będzie problemu, że w ciągu załóżmy 0,5r pojazd na polskich blachach musi opuści obszar celny Peru. Tylko gdzie to zostawić? Ewentualnie nawet dalej podnająć, ale kto zajmie się wymianą oliwy co 2tys km , i wydaniem/odebraniem motka, sprawdzeniem w jakim to jest stanie. Kolejna opcje, znalazłem niedrogą stodołę u lokalesa w rozsądnej odległości od Santiago , załóżmy że wygląda na uczciwego człowieka i ten motocykl będzie stał tam dalej za rok. Na forum znalazłem jakiegoś kupca Polaka który leci i bierze to moje moto, przerejestruje to jakoś? W przypadku Azji transport jest pewnie tańszy, nie musi to płynąć, Ale znów tańsze są w Azji sprzęty Ma ktoś jakieś doświadczenie tego typu akcjach? |
10.11.2021, 23:51 | #2 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
chyba mam. Kupowałem motocykle w Kolumbii i jechałem nimi na południe kupowałem w Azji, kupowałem w Patagonii i jechałem nimi na północ. Poza tym sporo motocykli przerzuciłem między kontynentami. Wszystko ma swoje zady i walety. Co chcesz wiedzieć?
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. Ostatnio edytowane przez Novy : 11.11.2021 o 00:06 Powód: Poprawiłem cytowanie |
10.11.2021, 23:54 | #3 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
Mozna poleciec, wynajac , pojezdzic i wrocic.
Ale wiekszosc chce to zrobic na swoim moto. Z roznych względów. Bo albo lubia na swoim i maja przygotowany tiptop, z dodatkami. lub chca, zeby ich moto tez zwiedzalo świata z nimi. I ci nie licza sie tak bardzo z kasa. Sa tez tacy, co mają duzo czasu, chca jeździć 2 miesiace. Wtedy zazwyczaj zorganizowany transport z Polski odpada
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
11.11.2021, 20:02 | #4 | |
Zarejestrowany: Jun 2020
Miasto: Łowicz
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 23 godz 17 min 37 s
|
Cytat:
Załóżmy kupuje moto w salonie w Peru, rejestruje na siebie Robię wycieczkę i zlecam transport z powrotem do Pl lub w inny rejon świata, gdzie zamierzam za 0,5roku jeździć Czy mam możliwość odzyskania Peruwiańskiego vat? Bo sprowadzając ten sprzęt do Pl będę pewnie musiał zapłacić u nas Vat od niego, wiadomo że to wtedy nie ma sensu ekonomicznego Ewentualnie w jakim kraju mogę kupić moto w cenie netto, i zrobić nim 2-3 tyg wycieczkę po tym kraju? |
|
11.11.2021, 20:26 | #5 |
Zarejestrowany: Sep 2021
Miasto: Wawa
Posty: 426
Motocykl: CRF1100
Przebieg: 73000
Online: 1 tydzień 3 dni 23 godz 10 min 54 s
|
|
11.11.2021, 20:37 | #6 |
Zarejestrowany: Jun 2020
Miasto: Łowicz
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 23 godz 17 min 37 s
|
Na obecną chwilę pytam, czy ktoś coś takiego przerabiał
ogólnie nie lubię sobie życia utrudniać Zdecydowanie wolę skorzystać z przetartych szlaków więc jak ktoś ma wiedzę i chce podzielić się to zapraszam Dla porównania patrzyłem na stronę KTM w Santiago de Chile 890Rally-20tys $, u nas 90tys zł inne modele w podobnej kasie co w PL Tiger 900Rally z 5tys tańszy tam niż w pl honda nie pamiętam oznaczenia 300cm3, moc chyba około 25KM, na zdjęciu z wysokim zawiasem, 5tys$, na moje okol crf300L z lepszym zawiasem |
11.11.2021, 21:03 | #7 |
Zarejestrowany: Sep 2021
Miasto: Wawa
Posty: 426
Motocykl: CRF1100
Przebieg: 73000
Online: 1 tydzień 3 dni 23 godz 10 min 54 s
|
Tu masz instrukcję jak zarejestrować na Twoje nazwisko (nie obywatela Chile) pojazd w Chile. (jest klika przykładów w necie)
https://www.contactchile.cl/en/reloc...a-car-in-chile I nie będzie to tak szybko jak w PL...że w tym czasie gdy Honda myła nowo zakupiony motocykl aby mi go wydać z ASO to ja pobiegłem z fakturą do urzędu i dosłownie za 15 min miałem już dowód tymczasowy i tablice do mojej nowej CRF. Taki proces rejestracji w obcym państwie trwa kilka dni.... dni w których mógłbyś już korzystać z moto. A co będzie jak kupisz a potem nie będziesz mógł z jakiegoś nieznanego Ci teraz powodu zarejestrować moto na siebie ? Duże ryzyko. Też rozważałem tą opcję. Sporo ludzi wysyła moto z PL właśnie po to by sobie ułatwić a nie utrudnić. Zgłaszasz się do firmy w PL .. podpisujesz z nią umowę, lecisz na miejsce i odbierasz swoje moto od przedstawiciela firmy z PL. To oczywiście kosztuje ... ale jak coś pójdzie nie tak, to z firmą w PL rozmawiasz a nie z Panią w okienku w urzędzie w Chile. Zakładam że znasz hiszpański... bo ta Pani angielskiego raczej nie. Te 5 tyś różnicy w cenie motocykla to grosze w porównaniu z tym ile będzie trzeba wydać na takiej wycieczce. |
11.11.2021, 22:22 | #8 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
A to nie wiem. Ja kupiłem w Kolumbii od Australijczyka, motocykl zarejestrowany w Kanadzie, a dugi na wenezuelskich blachach, poniekąd zresztą, bo były zgubione.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
12.11.2021, 08:53 | #9 |
Zarejestrowany: Jun 2020
Miasto: Łowicz
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 23 godz 17 min 37 s
|
Możesz podać na jakich międzynarodowych forach tacy podróżnicy ogłaszają swoje maszyny do sprzedania
Pewnie wyglądało to tak, że Australiczyk kupuje nówkę szt w Kanadzie i jedzie tym na południe, na koniec wycieczki szuka klienta, tylko trzeba zgrać się jeszcze czasowo |
12.11.2021, 11:02 | #10 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
No dokładnie... Jest sporo grup na FB, takich poswięconych overlandingowi. Tam się ogłaszają Ci co się chcą transportować albo pozbyć sprzęta. Trudno bardzo sprzedać to lokalesowi zewzgłedu na zagrożenie hm... tego że gość tego nie zalegalizuje. I wtedy Ty masz problem z miejscowym fiskusem. A potrafią być sprawni. Inny turysta jest bezpieczniejszy.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ameryka Płd - filmik | sambor1965 | Trochę dalej | 14 | 24.06.2017 16:44 |
Pieszo dookoła świata-afryka | vegezaur | Przygotowania do wyjazdów | 57 | 17.05.2017 06:49 |
Góry, góry i... góry, czyli jak w maju 2016 byłem na Korsyce. | Pils | Trochę dalej | 20 | 28.08.2016 02:39 |
Ameryka Południowa | juri bmw adv | Przygotowania do wyjazdów | 15 | 27.02.2013 18:45 |