22.03.2009, 19:41 | #1 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Kilka weekendowych wycieczek po UK
Jako ze kwestia motru sie rozwiazla, troche juz moglem go przewietrzyc- dzieki pieknej jak na marzec pogodzie!!!!
kilka fotek z dzisiaj http://s192.photobucket.com/albums/z...roft%20castle/ tu kilka niemotocyklowych..... http://s192.photobucket.com/albums/z...eat%20malvern/ i dalej w temacie poza motocyklowym (choc nie do konca) http://s192.photobucket.com/albums/z...drag%20racing/ |
23.03.2009, 16:06 | #2 |
tip top
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa / Kraków
Posty: 399
Motocykl: RD07a
Online: 2 dni 1 godz 55 min 55 s
|
Tomek napisz kilka słów o trasce. Jeden z zamków jakby znajomy... a może wszystkie takie same?
pozdro Spławik
__________________
Ci sono mari e ci sono colline che voglio rivedere Znam Bajrasza. I no Bayrash ( ang ) |
23.03.2009, 16:58 | #3 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Male zameczki wygladaja podobnie (szczegolnie jak to pozostalosci po zamku sa). Trasa z Redditch do Ludlow (dokladny kod pocztowy zamku sy81ay) -przez Bromsgrove, Droitwich, potem zajefajna doga a433 - dzuo winkli, waska nie ma sie gdzie zatrzymac i fotek okolicy porobic bo by czlowieka stratowali (a okolica fajna poza pastwiskami i owcami -dosc ordynarny widok na wyspach, byly jeszcze winnice). Mowa tu caly czas o zamku ruinowym, drugi to wlasciwie nie tyle zamek co niekipska chacjenda jakiegos dawnego szychy.....
|
24.03.2009, 00:07 | #4 |
tip top
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa / Kraków
Posty: 399
Motocykl: RD07a
Online: 2 dni 1 godz 55 min 55 s
|
Kiedyś wpadły mi w oko zdjęcia zamku w King's Lynn. To zupełnie inny kierunek, bardziej na północny - wschód. Może kiedyś tam pojadę
Tomek, fajne te zdjęcia. Inspirują... Pozdrawiam i uważaj na Angoli, podobno jeżdżą lewą stroną Zgroza...
__________________
Ci sono mari e ci sono colline che voglio rivedere Znam Bajrasza. I no Bayrash ( ang ) |
24.03.2009, 16:21 | #5 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Tak
musze sie zatem skupic mocniej na drodze chyba..... co niektore klasyki (nortony, triumphy, royale) mialy nawet biegi na prawej nozce (oraz kopaczke) Ja bardziej sie skieruje poki co w strone zamkow w walii (super okolice i malo autostrad- co najwazniejsze) tu stronka prezentujaca zameczki walijskie http://www.castlewales.com/ Ostatnio edytowane przez tomekc : 24.03.2009 o 16:24 |
25.03.2009, 22:34 | #7 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Ja mam do Malvern zaledwie 50km -jak dla mnie to substytut prawdziwych gorek (ale jak sie nie ma co sie lubi.......). Mozna tam smigac wszystkim (poza moturami chyba -nie widzialem zadnego), a tak to koniki, rowery, para-lotnie, rodziny z psiakami itd.....Sa tez trasy uzywane przez auta offroadowe i kaluze glebokosci metra -woda ponad maska spokojnie!
|
29.03.2009, 00:23 | #8 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Pare fotek z rodzinnego miasta Sheaekspeare-a,
http://s192.photobucket.com/albums/z...iel/stratford/ |
29.03.2009, 12:40 | #9 |
tip top
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa / Kraków
Posty: 399
Motocykl: RD07a
Online: 2 dni 1 godz 55 min 55 s
|
Fajne..., na Wyspach wiosna chyba... Tomek, jakie temperatury?
__________________
Ci sono mari e ci sono colline che voglio rivedere Znam Bajrasza. I no Bayrash ( ang ) |
29.03.2009, 13:56 | #10 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
W ciagu zeszlych 3 tygodni, mozna bylo spokojnie smigac przez pierwsze 2 (temperatury w dzien rzedu 12-15 stopni, wiatr zawsze tu jest wiec i tym razem nie bylo inaczej) ostatni tydzien troche gorszy (kilka prysznicow z nieba ale krotkich i nei upierdliwych) - mimo to dni byly raczej szare, a ze akurat byl w robocie mlyn, nawet o jezdzie bardzo nie myslalem!Za to dzis piknie znowu slonko sie poakzalo. Trzeba szybe wysoka do moto zorganizowac i mozna o wiatrach zapomniec.........
|