|
Hamulce, kola, opony Montaż, demontaż i kontrola takich elementów jak: klamki, pompy hamulcowe, tarcze, klocki, zaciski, przewody hamulcowe w oplocie i bez, koła, felgi, szprychy, opony i łożyska. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
20.08.2008, 22:12 | #31 |
Piast Kołodziej
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
|
Eee.. przy takim klasyku to nic nie robisz, ino szukasz wulkanizacji. Chyba ze masz pecha, i 'gwóźdź' wypadnie..
|
20.08.2008, 22:55 | #33 |
Piast Kołodziej
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
|
Ja tam wole zdac sie na fachowca. No i sam to nie wiem, czy bym dal rade zakolkowac..
|
21.08.2008, 08:58 | #34 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
Online: 12 godz 42 min 27 s
|
myślałem że omawiamy sytuację, gdzie do wulkanizacji jest "za daleko" bo w takim wypadku na co nam pompki, co2, pianki, kołki skoro mamy wulkanizację
|
21.08.2008, 10:34 | #35 | |
Piast Kołodziej
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
|
Cytat:
A pompka etc. moze sie przydac, gdy zlapiesz gume po godz. 18 na przyklad.. nawet zaraz obok wulkanizacji |
|
21.08.2008, 10:51 | #36 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Tera ja
Nabój CO2 jest zajebisty dla bezdętkowców - jak musisz zwalić (zwłaszcza tylnego) kapcia w warunkach polowych i potem nie bardzo chce się ułożyć na rancie. No wiadomo - póki się nie ułoży to nie trzyma szczelności. Wtedy takim "strzałem ciśnienia" z naboju na wyjętym wentylu można go wrzucić na miejsce. Życze powodzenia z robieniem tego jakąkolwiek pompką Życzę też dużo szczęścia i szybkiego powrotu do zdrowia, tym co zechcą wrzucić kapcia podlewając go benzyną i podpalając. Mi się raz udało, ale już wiem że nigdy więcej tego nie zrobię Ale to AT na szczęscie nie dotyczy bo dętkowcy sa zwolnieni z tej radości CO2 dobry jest jako uzupełnienie zestawu, zwłaszcza że jest malutki i lekki. Anyway podstawą jest dobra pompka. Nie ważne jaka, czy elektryczna, czy ręczna - ważne żeby nie gównolit z hiperszajsu, tylko coś solidego. Stare stalowe rowerowe pompki z wężykiem były w dechę Zwłaszcza dla masochistów Miałem też taką samoróbę ze skróconej ręcznej pompki samochodowej. Ale to był nadal duży i ciężki klamot więc jej poniechałem. Teraz mam malutki elektryczny gównolit za 19,95 zł z Tesco po tuningu (zmniejszony, odchudzony i chłodzony cieczą ), ale jeżdżę z takimi co mają lepsze, więc mogę sobie pozwolić na dziadostwo Zastanawiające jest tylko to, że i tak w trasie zawsze pompujemy moją Te wszystkie spraje i pianki to zajebisty wynalazek - wrzucone do ogniska robią fantastyczną rozpierduchę i tylko do tego się nadają Na 10-ciu tych co próbowali tego użyć, 8-iu się tylko wk...wiło, a 2-ch się nie przyznaje. Szkoda se tym badziewiem zajmować miejsca w bagażu i ryzykować, że się przedziurawi na wyjebach i wszystko uświni, jak mojemu jednemu koledze (prawda Franiu? ). No chyba, że planujesz łapać wyłacznie malutkie estetyczne dziurki po czystych gwoździkach tapicerskich - wtedy może coś pomoże. Ale zapomnij potem o sensownej wulkanizacji dętki. Będziesz mógł sobie z dętki zrobić procę, albo gumkę do gaci. Pod warunkiem że przedtem solidnie wymyjesz gumę z tej piany, bo się będą gacie przyklejać i szarpać za kudły przy zakładaniu No chyba, że się depilujesz Dobra. Rozerwałem się trochę, teraz idę tyrać. Zdrowia! |
09.09.2008, 23:04 | #37 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Norwegia-Kristiansand
Posty: 50
Motocykl: RD07
Online: 4 godz 9 min 37 s
|
hehe co do tego spreyu calkowicie zgadzam sie z Pastorem,jadac przez Danie przytrafilo mi sie zlapac kapcie na tyle,no coz.Bez narzedzi,detek a przedewszystkim znajomosci budowy AT bo to byl drogi dzien po zakupie co moglem zrobic?wezwalem pomoc drogowanazywa sie FALCK albo cos podobnego pisawnie juz dokladnie nie pamietam.To byl piatek godz.okolo 16.30 czyli wsio pozamykane.Zacholowali mnie do siebie na warsztat tylko po to zeby skasowac mnie na 3 600 koron dunskich i napsikac do kola(szprychowego)wlasnie tego gownianego spreyu,a zajelo im to wszystko razem z oczekiwaniem 4 godz.
Po ujechaniu moze 50 km mozecie sie domyslec co sie stalo.... Wezwalem inna pomoc drogowa ale nazywala sie inaczej chyba DANSK AUTO HJELP. Oczywiscie cholowanko i do warsztatu byla juz prawie noc,ale gosc zdial kolo wymienil dentke i dojechalem do samego domku. Za to zaplacilem tylko 1 200 koron dunskich czyli gdyby ktos kiedys potrzebowal pomocy to tylko nie FALCK I VIKING te mniejsze firmy sa duzo lepsze i tansze,a sprey do szprychowego kola to tylko zbedne brudzenie rak. |
10.09.2008, 09:28 | #38 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
Franiowi wypierdzieliło ten szajs nie w oponie z dętką tylko bezdętkowej
R100gs. Tam na upartego ma jakiś sens. Koledzy jeszcze pomyślą ,że wożę te gówno w Afryce czy innym Trampku. Wypierdzieliło bo puszka nie była niczym osłonieta i przetarła się od ramy Woziłbym coś takiego w dużych lokomotywach typu 1200LT czy Goldas.
__________________
Ostatnio edytowane przez Franz : 10.09.2008 o 13:29 |
10.09.2008, 10:26 | #39 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
|
10.09.2008, 10:57 | #40 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
Gdyby babcia miała wąsy , goliła by się tą pianką.
Przeca to był mój pierwszy wyjazd 100gs. Skąd miałem wiedzieć co potrzebne a co nie. Tobie potrzebna była linka sprzęgła i była , ino w moim kufrze. Dalej nie ma co się targować...
__________________
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Z serii: skąd to wypadło? Guma... | ozeh | Regularne czynności serwisowe | 4 | 15.03.2014 14:45 |
Zachodniopomorskie "Pęknięta Guma" piąta edycja | zbuju | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 28.04.2009 12:01 |