|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
22.02.2011, 22:55 | #1 |
Surykatka
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Poznań/3city/UK/Namibia
Posty: 146
Motocykl: Africa Singel - Dominator
Online: 6 dni 19 godz 54 min 29 s
|
Mały foch, krótka zjebka, buziak na zgodę i jedziemy dalej - NX 250 na Krymie [2010]
To był mój pierwszy sezon na swoim sprzęcie, intensywny czasem trudny i mega pozytywny!!!
Pierwszy sezon i pierwsza podróż na NX 250 z męską obstawą ….wyprawa na Krym a powrót przez Mołdawię i Rumunię. W lipcu wszystko było już dopięte na ostatni guzik. Dodo dopieszczony pod wyprawę, nawet kanapa specjalnie z podwójną gąbką mu się skapnęła … Do wyprawy zostały 3 tyg treningów. Po pracy umawiałam się z Megi by jeszcze troszkę się wprawić w jeździe na szutrze … i podczas jednej z takich przejażdżek miałam wypadek (kompletny brak wyobraźni „Tatusia i małolata na motorku” sprawił że straciłam motor)…. Po tygodniu dochodzenia do siebie ciało przestawało boleć, ale do garażu nie mogłam jeszcze wchodzić. Będąc w takim stanie musiałam podjąć decyzję, trudną decyzję … Wyjazd wysiał na włosku, a ja nie chciałam po raz drugi jechać jako plecak na wakacje… Sytuacja zaczęła wyglądać kiepsko, a mi jakoś trudno było wsiąść nawet na kiubowego Trampka z którym tyle mnie łączyło… Po stracie Dodo życzliwość forumowego grona i wsparcie było nieocenione… pojawiły się „Dobre Duszki”. Beata i Andrzej zaoferowali mi, że na wyjazd pożyczą motory. Na dwóch raczej trudno by mi się jechało. Andrzej uparcie namawiał, a ja nie potrafiłam mu odmówić ...wstawił swojego NX do naszego garażu i już nie było tak pusto. Decyzja zapadła. Jak ktoś widział Andrzejowego Dominatora to wie, że świetnie się komponuje z ukraińskim krajobrazem. Pomyślałam że policja widząc takiego "śliczniocha" jeszcze będzie dopłacać do tej wyprawy. Motor jest, Obstawa jest, Kierunek obrany, Mapy w GPS wgrane Kuferek spakowany… Tylko gdzie podziała się moja odwaga Tak się złożyło że przed wyjazdem w Bieszczadach odbywał się Szuter Party. Wraz z Kiubem stwierdziliśmy że pojedziemy na imprezę i jeśli się tam odblokuję to jedziemy, a jeśli nie to bez napinki zwiedzamy południe PL. Niepowtarzalne okoliczności przyrody podziwiałam w towarzystwie Gajrona, Dorotki, Myszy, Wrony i Kiuba.. Ehhh, świat nam zbieszczadział, a w czasie przejazdu offem odpadła mi całkowicie klamka hamulca i odczytałam to jako znak! Nie można się blokować trzeba jechać. Za parę lat nie będę pamiętała co się stało z Dodo, ale będę żałowała czego nie zrobiłam. Ostatni przegląd odbył się u Gajrona. Kiub zakleił cieknący zimering, zdiagnozował że Dominator nie ma tylnego amortyzatora, ale silnik pracuje dobrze. - To Japonia, da radę, a jak nie to będą dodatkowe przygody. On jest gotowy a ty ? - Nie wiem, ale jadę! Następnego dnia dotarł do nas Maciek z Alą i w 3 motorki przekraczaliśmy graniczę PL/UA Pierwsze 2 dni to przelot w stronę Krymu. Nuda nic się nie działo. Zasypialiśmy za kierownicą, trasa stawała się męcząca zwłaszcza, że temperatura z każdym kilometrem wzrastała. Prędkość przelotowa Dominatora była niczym prędkość światła L zamiast 100 km - 80km/h, Spowodowane to było zmienionym przełożeniem w tej sztuce. Kompletny brak oleju w amortyzatorze sprawiał że NX dziwnie zachowywał się na koleinach których wysokość czasem przeraża. Pamiętam jak miałam troszkę ciepło… gdy kończąc wyprzedzanie zauważyłam, że uskok między jedną a drugą stroną jezdni jest wyższy niż krawężnik, a z naprzeciwka zbliża się samochód. Ciekawe czy do Euro 2012 coś się zmieni? Jak pewnie niektórzy doświadczyli, a niektórzy pewnie doświadczą, atrakcją na takim przelocie jest ukraińska policja. Ja uważam że jest zajebista! Potrafi wypatrzeć z kilometra, że się nie zatrzymałeś i nie postawiłeś nogi na ziemi tam gdzie był znak stopu … ale jak się człowiek uprze i powie im, że nie zapłaci mandatu to go naprawdę nie musi płacić … trzeba tylko być cierpliwym i posiedzieć trochę w ich towarzystwie ( z naszej trójki Kiub najczęściej przebywał w ich towarzystwie, ale nigdy nie pobrał mandatu). Ostatnio edytowane przez JARU : 28.12.2012 o 16:48 Powód: dodaję termin wyjazdu |
22.02.2011, 23:19 | #2 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
|
Donka, tylko nie każ zbyt długo czekać na ten "cdn"
|
22.02.2011, 23:24 | #3 |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Monschau / Radoszewice
Posty: 1,667
Motocykl: RD07
Przebieg: 42000
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 8 godz 28 min 44 s
|
A to teraz już wiem do czyjej maszyny się moja żona przymierzała
Czekam na ciąg dalszy |
22.02.2011, 23:30 | #5 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Dajesz dajesz
|
22.02.2011, 23:33 | #6 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
no i to jest kobieca determinacja!
Super że się nie poddałaś!!! Wielki szacun, na pewno nie było to łatwe
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" |
22.02.2011, 23:57 | #7 |
Zarejestrowany: Mar 2010
Posty: 362
Motocykl: Juz nie mam
Online: 1 miesiąc 3 dni 15 godz 1 min 41 s
|
Stanowczo Plosie o CD
|
23.02.2011, 00:22 | #8 |
baba_od_motylków ];->
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Poznań
Posty: 30
Motocykl: "Błękitka" 600V
Online: 14 godz 25 min 0
|
Z ciekawości spytam - jak się przekraczało granicę PL/UA - bo ja mam "fantastyczne" wrażenia Gratuluję pierwszego sezonu - mój przede mną, więc wiem gdzie się zgłosić po motywację (jakby co) :P Czekam na kolejny odcinek!
|
23.02.2011, 09:25 | #9 |
blady
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Żyrafóf
Posty: 51
Motocykl: czarnulka
Przebieg: 15 tyś
Online: 4 dni 20 godz 52 min 0
|
Pisać, pisać, proszę pisać....
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Naprawa membran ... krótka instrukcja lamera :) | puntek | Uklad paliwowy i wydechowy | 11 | 30.11.2016 11:40 |
SZUTER PARTY IV Jedziemy na UŁA | BLOB | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 210 | 14.03.2014 00:10 |
Sprawdzony nocleg na Krymie | rafalski | Przygotowania do wyjazdów | 5 | 16.05.2012 08:54 |