Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16.08.2012, 20:46   #1
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
Domyślnie 13 dni w PL "Krańce Wszechświata"

Ekspedycji dzień czwarty.

Starośc... Starość... Starość...

Latka lecą...

Połamany człowiek gramoli się w namiocie. Plecy po nocy w śpiworze na karimacie jakieś takie obolałe. Nie no? Co jest? Gdzie zapał? Gdzie werwa nasza?

Za oknem? Otwieram zamki namiotu. Mgły się pasą. Deszczu brak? Może się rozejdzie?



Bus za 6zł zawiezie Cię na Krańce Wszechświata. Masz mapę. Masz plan. 3l wody mineralnej. Wafle holenderskie czekoladowe. Wafle ryżowe. Konserwa. Odwracasz się z asfaltu. I wita Cię dzicz...



A nie! Nie dzicz! Przed dziczą wita Cie leśnik i kasa biletowa... Vat, paragony, Premier się cieszy!



Niebieski szlak wije się lasami. Wilgotno. Mokro. Turystów zero. Cały szlak Twój. Idziesz z nadzieją. Że wiatr rozgoni chmury... Że wiatr zamieni szarośc w kolor... Ile jest nas takich z taką wiarą?



Sama wiara czasem nie wystarcza. Połonina wita chmurami i mglą...



Co wiedzie ludzi w góry?
Co ciągnie?
Nawet idąc w chmurach i mgle.
Staję się szczęśliwym człowiekiem.
Na dole zostają w dolinach problemy. Zostaje świat.
Im na górze trudniej, tym lepiej.
Wiart zawiewa.
Mżawka.
Deszcz.
I czekasz tylko na przebłyski. Te krótkie chwile. Kiedy chmury się rozstępują i widzisz to co piękne. Jak w życiu.

__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2012, 21:36   #2
Nowy
blues i enduro
 
Nowy's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź/Supraśl
Posty: 377
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Nowy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 5 godz 46 min 11 s
Domyślnie

a już się martwiłem że Naczelny w tym roku nie napisze... Dawaj dalej
Nowy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2012, 21:38   #3
zombi


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
zombi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
Domyślnie

Ech..... Pięknie. Pogratulować fantazji i wolności ducha.
zombi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2012, 21:46   #4
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,236
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 6 godz 54 min 26 s
Domyślnie

Piknie panocku
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2012, 22:39   #5
zibiano
 
zibiano's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,117
Motocykl: RD07a
zibiano jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 14 godz 51 min 51 s
Domyślnie

toć prawda
co jest z tym Bukowym
dopiero za 3 razem bylo slonecznie....
zibiano jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2012, 23:53   #6
jacoo
 
jacoo's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Zakopane / Kraków
Posty: 400
Motocykl: Tenere T700
Przebieg: rośnie
Galeria: Zdjęcia
jacoo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 43 min 41 s
Domyślnie

zobaczyłem face Naczelną i uśmiech zagościł na mej twarzy....będzie ciekawie to wiem!!
DAWAY panie M.
jacoo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2012, 18:37   #7
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
Domyślnie

Rozkładasz w dole przeciwdeszczowca na choince. Nie leje ci deszczem na głowe. Wyciągasz konserwę. Mniam. W zalewie pomidorowej. Na Krańcach Wszechświata smakuje najlepiej.

Skrzyżowanie szlaków.

Co jakiś czas przewinie się człowiek.

Plecakowcy z plecakami po niebo.

Zwyczajni.

W sandałach samobójcy przemoczeni w podkoszulkach.

Staży i młodzi.

Góry kochają każdego.



Kolejna przełęcz.
Pizdzi.
Wieje.
Wiart szarpie przeciwdeszczowcem.
Jak wracamy?
Tak jak inni najkrótszą drogą na Wołosate?
Wszyscy się ewakuują tą drogą.

MY. MY NIE JESTEŚMY WSZYSCY.

Na Czerwony Szlak! Wietrzą połoniną!

My się napędzamy trudem i znojem. Nas to cieszy. Im więcej błota. Im bardziej porywisty wiatr! Masz urlop! Nie będziesz leżeć bykiem!



Trudy szlaku zapychają głowę. Odcinasz się od problemów w dole. Idziesz innym światem. Krok za krokiem.

- Będzie jutro pogoda ? - zagaduję do mijanych turystek
- To jest pewne jak drut! - słowa pewne, słowa szczęśliwe z ust zziębniętch szczęśliwych ludzi, powalają mnie.
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2012, 19:24   #8
mygosia
 
mygosia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
mygosia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 20 godz 57 min 22 s
Domyślnie

3x szłam Bukowym Berdem - zawsze pogoda dopisywała i widoki były nieziemskie. szczególnie wczesną jesienią, gdy na połoninach jagodziny zaczynały się czerwienić

Natomiast w górze ZAWSZE wiało.
Nawet pewni Waszawiacy [sorry] rozstrząsali pół nocy, czy "Wiatr na połonianch jest constans?"
mygosia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.08.2012, 22:30   #9
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
Domyślnie

Dzień 8

Był 8 dzień wyprawy.
Czas jakby zatrzymał się w miejscu.
Bowiem są takie miejsca gdzie funkcja czasu zmniejsza swoją wartość...



Dostajesz wiosło.
Dostajesz kajak.
Dostajesz swój własny okręt.

Ile masz pary w ramionach, tam zapłyniesz.

Tylko czy trzeba płynąć?

Można leniwie leżeć. Patrzeć na konary będące niebem.
Na kolorowe chaszcze.

I nic nie trzeba...
Nic.
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.08.2012, 15:44   #10
bliźniak
droga jest celem
 
bliźniak's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,023
Motocykl: RD07, LC8
Przebieg: X70.000
Galeria: Zdjęcia
bliźniak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0
Domyślnie

Patrząc na te zdjęcia, a szczególnie ostatnie, można niemalże poczuć zapach tych miejsc... Podziwiam, zazdroszczę i czekam na więcej
__________________
RideNow!
bliźniak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"Oranżada"dla przyszłego "zdrajcy". MOTOMYSZA Wszystko dla Afrykańczyka 7 29.10.2012 20:21


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:07.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.