Wątek: Norwegia 2010
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13.12.2010, 19:06   #7
JarekAT
Centralny Jarek
 
JarekAT's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 2,215
Motocykl: RD07, RD07a, RD07a, LC8, LC4, DRZ, K100, XL600LM
JarekAT jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 6 dni 19 godz 4 min 11 s
Domyślnie

Widok na początek fiordu i miasteczko Lysebothen.



Droga do Lyshebothen prowadzi tylko do tego miasteczka i liczy sobie 7,5km. Warto śmignąć sobie na dół i z powrotem dla samego wrażenia z jazdy po ciasnych agrawkach.


Następnego dnia przebrani w wygodniejsze ciuchy i zrzuceniu nadmiaru bagażu ruszamy w kierunku pierwszej naszej pieszej wycieczki.
Cel: Kierag.






Zostawiamy motocykle na parkingu i drepczemy w górę. Średni czas drogi w jedna stronę to 3 godziny. Tak nam mówi przynajmniej nasz przewodnik.

Widok mniej więcej po 20 min od wymarszu - tu już miałem dość

Widoki jednak rekompensowały cały wysiłek.







Przewodnika jak i fotografów mieliśmy pierwsza klasa więc przystanków było kilka nie tylko na odpoczynek.




Widoki skłaniały do zadumy.


Wreszcie osiągnęliśmy cel Kierag Bolt



Po zejściu czekała na nas ekipa V-Stromowców, która miała mały poślizg czasowy
Nasz plan został wykonany.

Wieczór zaczął się niewinnie, wieczorne Polaków rozmowy.


Rozmowy przeszły na tematy ciuchów motocyklowych. Każdy zawsze mówi, że ma najlepsze, wodo i wiatroodporne. Hmmmm i trzeba wierzyć na słowo. Tu tak nie było. Jeden z kolegów
bardzo reklamował bluzę jednej z firm, że właśnie taka jest. Padł zakład i trzeba było sprawdzić tą wodoodporność. Tester bluzy został wybrany i się zaczęło .


Membrana o dziwo wytrzymała 5 minutowy strumień z węża ogrodowego

Później były następne gry i zabawy



Kolejny cel to Preikestolen
Wejście na tą skałę miało być uwieńczone ..., a zresztą sami zobaczycie.

Jedna z wielu przepraw promowych


Most kończący się w tunelu skalnym



Brygada kryzys przed atakiem na Preikestolen


W trakcie


Na szczycie.



uwieńczeniem miał być nocleg na skale i tak się stało. Nie wszyscy byli do tego przekonani, ale nasz dar przekonywania okazał się skuteczny i w obozie na skale nocował komplet uczestników
Temperatura 5 st C. Noce tutaj już nie są takie ciemne.





Cóż za zawiedzione miny mieli turyści którzy wspinając się o 5 rano myśląc, że będą pierwsi na skale
Kilka zdjęć pamiątkowych i w drogę powrotną.





Piotr - Duży79 po drodze postanowił zafundować sobie odnowę biologiczną. Woda temperatura około 7 st C


C.D.N.
JarekAT jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem