Wątek: Stany 2010
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.07.2010, 11:17   #16
Pastor
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Musiałem dupe ruszyć i sam sie dowiedzieć. Generalnie nasi żyją, tylko Izi biadoli że gorzała sie kończy, a Sambor stęka z bólu po spotkaniu z psem. Znaczy sie - nie to że pogryziony, ino poobijany po jakiejś wyjebce spowodowanej sabaką. Ale nie krytycznie podobno.
Mowa była tez o złamanej nodze w 2 miejscacch i rozjebanym w drzazgi motocytklu i jeszcze jednej nodze skręconej w stopniu uniemożliwiającym jazdę. Ale te nogi to chyba nie naszych, więc się nie liczą.
Tyle wiem na dziś.


P.S.
A nasz kolega Elłód wczoraj dojeżdżał już do Sarhadu i dzisiaj ma rozpocząć naukę jazdy Simsonkiem po Afgańskim hindukuszu
  Odpowiedź z Cytowaniem