oj , masz rację , to była jednorazowa rundka, paliwo w jedną stronę żeby przypadkiem na lotniskowiec nie wrócili , kabina na kłódkę co by nie powyskakiwali w razie watpliwości..... i co im pozostawało? brak powrotu i opuszczenia kabiny..... jedynie z okrzykiem BANZAI wbić się w okręt przeciwnika.....
współcześni są wielorazowi , ale tendencje pozostały
__________________
AT03
|