Brałbym kasę i szukal innego auta. Nawet jak je zrobisz to później przy sprzedaży będziesz opuszczał cenę bo auto bite. Kupujący wyciągną Ci każdą rysę żeby zbić cenę a taką naprawę będzie widać. Jak nie masz żyłki do handlu to nie zarobisz. Ja przy drugim oglądającym już bym dopłacał żeby tylko zabrał auto i poszedł :-)
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
|