Cytat:
Napisał Dzieju
Na koniec wisienka na torcie znaczy oponie.
Pamiętacie jakie było poruszenie jak Rambo sprzedawał opony po celowym przewierceniu by je wycofać z obiegu?
Ile to negatywów poleciało.
No to właśnie na tylnej kołkowanej od niego zrobiłem te 30 tyskm i do ostatniego km działała bezbłędnie.
Czyli kolejny mit obalony, że to niby miały się rozpadać czy wybuchać ....już nie pamiętam.
|
Sam na nich latałem w kurierce i złego słowa powiedzieć nie mogłem. A opon raczej nie oszczędzałem. co innego na opony. Człowiek był młody, głupi, miał fantazję ale nie miał pieniędzy. Szukałem rozwiązań tanich i niekoniecznie dobrych. Pamiętam jak kupiłem na motobazarze saharę 3 enduro od Metzelera. Już wtedy miała kilkanaście lat ale miała jeszcze trochę mięsa. kosztowała 20zł (jak na 2010r to było dużo pieniądza
) potrafiłem niemalże zamknąć tą oponę i nigdy mnie nie zawiodła. Czy bym dziś zrobił tak samo? Nie, ale uważam, że to było dobrze wydane 20zł