Taka mała uwaga odnośnie gęstości , miałem różne oleje przekładniowe w ręku ale żaden nie dorównał hipolowi swoją lepkością ( pewnie są jakieś inne super gęste) , nie tą na etykiecie ale tą praktyczną w dotyku.
Dlatego jeśli ktoś ma chęć na smarowanie olejowe łańcucha przekładniowym to tylko prawdziwy gęsty hipol , nawet nie MF , tylko zwykły.
Ciekawostka , na nowych oponach spalanie wokół komina i sporo po mieście spadło , styl jazdy ciągle ten sam. Dotychczas do żółtej rezerwy robiłem zwykle ok 330km , teraz wyszło 367km .
Jako że normalna 95 się kończy w zbiorniku czas będzie zatankować 98.
__________________
AT03
|