Jakoś słabo to widzę. Ostatnio musiałem zrobić chwile przerwy ale dziś coś znowu poszło do przodu. 5 godzinek i jedna belka pod oś Y jest.
Było tylko nawiercić i nagwintować razy 28
Oczywiście teraz jest tylko złapane. Będzie trzeba to jeszcze ustawić od sznurka aby było prosto. Tym razem nie robie frezowanego kanału. Myślę że tu uda się bez, przy pojedynczej prowadnicy.
Sposób mocowania znowu wyglądał dość komicznie. Dobrze że frezarka jest przykręcona do stołu
Sent from my 22101316G using Tapatalk