Dzięki za wszystkie cenne uwagi.
Smród nie jest tu problemem. W końcu mieszkam na wsi. Problem tkwi w częstym wywozie. Szambo wybieramy raz w miesiącu i kosztuje to coraz więcej. Na ekologiczne szambo nie dostaniemy zgody bo w części gminy działa już kanalizacja. Oczywiście część autochtonów wpina się na dziko i zaraz zacznie się zadyma bo ci co się włączyli będą, jak to się teraz ładnie mówi, zaczną tych dzikich "sygnalizować" . W mojej części wsi są plany położenia kanalizacji ale ponieważ są tu górki i dołki to będzie potrzeba budowy przepompowni na którą nie wystarcza im pieniędzy. Na razie Unia nie daje i pewnie długo nie da.
Moja główna obawa wynika z tego, że jak się zacznie zadyma to rozpocznie się kontrolowanie kwitów na wywóz. Jeśli nie nie u właścicieli nieruchomości to w firmach wywożących. Jak się wtedy wytłumaczę, że wywoziłem raz na miesiąc a po zamontowaniu ustrojstwa raz na rok?
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
Kocham Łódź
|