Składam już wszystko do kupy.
Gość, który wymyślił połączenie airboxa z gaźnikami jest zdecydowanie do odje**nia zaraz po tym, który wymyślił plastikowe adaptery ssania...
Robota, która powinna zająć kilka sekund, napychałem to różnymi sposobami, trzymałem i skręcałem jednocześnie i nadal się zsuwa... jakby nie można było dać 5 mm dłuższego kołnierza...
Airbox cały czas zsuwa mi się z prawego gaźnika i łapie lewe powietrze.
Prawdopodobnie wyciągnę delikatnie do góry gaźniki, skręcę airbox z nimi i dopiero opuszczę wszystko razem.
Ręce opadają