Moto koleją?
Załóżmy taki scenariusz : ja lubie dłuższą jazdę motorem tak np 500 km na wakacje w suwalskie, bieszczady itp. a moja zona bardzo cierpi w czasie takiej jazdy. Sam nie lubie jeździć, żony samej nie zostawie ani jej nie wyśle samej koleją. Co pozostaje? hmmm Czy da sie w polskich warunkach zapakowac moto na wagon (pocztowy, towarowy itp.) i samemu wsiąść do tego samego pociągu i wysiąść gdzieś np. w Komańczy czy Augustowie? Oczywiście nie mówie o moto w skrzyni tylko na stopce i ew. pasami dopięte do jakiegoś haka, haków w wagonie?
Co Wy forumowicze na to?
|