Wystarczy Zbyniek, że Wielki darował. Wezmę u Tolka extra jeszcze jeden nocleg i podejmę decyzję jak wracać. Przepiszą mi tu coś przeciwbólowego i na noc będę się wspierał.
Zauważyłem wiszące krucyfiksy nad salami. Nie wszystkimi. Pchały mnie panie kilka razy z SORu na kardiologię na leżance. W pewnym momencie betonowy korytarz. Drzwi na klucz jak do kostnicy. Pani z tyłu dyryguje.
- Pamiętaj, tu nogami do przodu
Potem te krucyfiksy... Potrzebne tym starszym, wierzącym ludziom.