Byłem ostatnio na akcji przywoławczej związanej z płukaniem i wymianą m. in. filtra paliwa + przy okazji zleciłem wymianę świec oraz sprawdzenie i ewentualną regulację luzów zaworowych. Przy odbiorze moto okazało się, że:
- owiewki są źle złożone (odstawały szczególnie przy lampie),
- zgubiono 2 śruby którymi skręcone są boczne owiewki z czarnym plastikiem zachodzącym na zbiornik (zamiast tego wsadzono plastikowe kołki, które nic nie trzymały, wszystko latało i odstawało),
- dodatkowe halogeny były niedokręcone i źle ustawione. As, który to robił zamiast wypiąć halogeny na kostkach to poodkręcał je od gmoli i później założył na odpierdol.
Zgłosiłem uwagi i z wielkim bólem poprawili spasowanie owiewek, ale śruby wstawili zwykłe, zamiast oryginalnych na imbus a halogeny dalej były niedokręcone. Nie chciałem się z nimi dalej użerać i dałem sobie na spokój. Poprawiłem po papraku tak jak być powinno i ja już im dziękuję za taki serwis i kontrolę jakości. Temu mechanikowi z aso nie dałbym do naprawy nawet chińskiego skutera. Jeśli będę miał coś do zrobienia czego sam nie ogarnę to zawiozę motocykl nawet na drugi koniec kraju, ale do olsztyńskiego serwisu nie wrócę.
|