Pojawiam sie tu jako odwieczny wrog tanich opon. Poza dwoma eksperymentami (Heidenau i Mitas) od zawsze jezdze na oponach TKC, Michelin etc...
W tym roku dalem sie namowic na komplet tyl Mitas E09 i przod Trelleborg. Uzytkowalem to w Azji i musze przyznac ze nie bylo zle. Mitas byl swietny jesli chodzi o piachy i kamienie. Troche gorzej bylo przy hamowaniu na miekkim. W zakretach dupsko troche uciekalo na boki.
Trelleborg sie skandalicznie wyzabkowal na dystansie 6000 km. Nie uwazam tej opony za trwala, ale musze przyznac, ze wlasciwosci trakcyjne miala niezle.
Nie wiem jak to wszystko dziala na mokrym czy w blocie. Na Azje na pewno sie jednak nadaje. Na przyszly rok wzialbym pewnie TKC na przod + e09 na tyl...
|