To ja opiszę swoją sytuację. Volvo XC90 rocznik 2009, AC, kobieta cofała i przywaliła w lampę. Bez dramatu IMHO - przyjechała do domu. Uszkodzony zderzak, klapa tylna bagażnika - dół i góra. Według rzeczoznawcy koszty naprawy... 32000 zł. Czyli szkoda całkowita. Propozycję analogiczne jak u kolegi. Wzięliśmy pieniądze, chyba coś koło 20 000 zł. Wszystko z częściami (oczywiście używanymi, z montażem i malowaniem wyszło ok. 6000 zł). Trzeba policzyć na spokojnie, z przodem auta to jednak gorzej, bo tam sporo drogich elementów i trudniej auto naprawić, by było jak wcześniej.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
|