Wczoraj 43 km w trybie auto ( gdzie sam ustawiłem siłę wspomagania, gdzieś pomiędzy eco i stb ) przy 32 % zużycia baterii i 1200 m przewyższenia, więcej nie dałem rady z zimna. Nie doładowywałem baterii po ostatniej przejażdżce i po 66 km przejechanych łącznie pozostało 48 % baterii. Co przy temp. w okolicy zera i poniżej jest ponad moimi oczekiwaniami. Jeśli na tych % przejadę choćby 30 km to będzie bardzo dobrze. Myślę że dystans 100 km w górach jest realnie osiągalny. Co mnie cieszy bo to oznacza że można będzie zapuszczać się na dalsze wycieczki, bez dodatkowego obciążenia w plecaku w postaci drugiej baterii.
Pobawiłem się z ciśnieniem, przy 1.5 z przodu i 1.8 bara z tyłu trakcja na podjazdach i przyczepność na zjazdach poprawiła się zdecydowanie. Napompowali po 3.5 w obu kołach
![Hahaha](/images/smilies/hahaha.gif)
.