Wątek: Stany, stany...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13.08.2009, 16:02   #54
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał XRV Rally Zobacz post
Nie ma się co w torbę szczypać , ja też sie raz wypisałem .
Zadam Ci takie pytanie .
Po jakiego chuja tam jechać ? Chodzi o szpan bycia w najniebezpieczniejszej czarnej dupie na świecie ? Czy o coś innego ?
Wiem że jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki , ale........
Ps. Sambora i Iziego zapytam jak wrócą .
Siema Adadżio
Eeee...
To przykład niebanalnej włóczęgi.
Temu miejscu jeszcze bardzo, bardzo daleko do najniebezpieczniejszej czarnej dupy na świecie. Rzekłbym, że ryzyko jest minimalne, o ile nie urządzasz sobie wycieczki szlakiem przemytniczym, czy też w miejsca, o których wspomina Bartek.
Na granicy spotkałem dobrze ponad 10-ciu turystów, tyle, że będących pod opieką agencji z Khorog opłacającej komendanta.
Do Sarhad jest bezpiecznie. Nie wiem, czy mając wiedzę już tam na miejscu zdecydowałbym się na wypad na pogranicze. Daje jednak do myślenia... Niedługo będe miał wiedzę kompletną od Bartka, która przyda się w przyszlym roku.
Zresztą jaki sens jest zadawać pytanie klientowi co ma lęk wysokości, dlaczego sie boi, a temu, co go nie ma, dlaczego się nie boi?
Poza tym, osobiście uważam, że szwędanie się przez Ciebie po libijskiej pustynii było większym wyzwaniem, niż eksploracja korytarza I co na to powiesz?
Hej
  Odpowiedź z Cytowaniem