Napisałem to z lekkim zapasem bo zaczyna się w temacie lekkie szaleństwo. Pomiary super woltomierzami, oscyloskopami i Bóg sam wie czym jeszcze. Jeszcze nie tak dawno do regulacji napięcia ładowania wystarczyły elektromechaniczne regulatory (wiem, wiem w samochodach jest zasada pracy alternatora). Afryka nie jest sprzętem z komputerami na pokładzie którym zaszkodzi pik napięcia o wartości 1V. Mamy na szczęście dość toporne i idiotoodporne sprzęty które nie tak łatwo zamordować. I dlatego są tak legendarne. Pisanie o pomiarach z dokładnościami niemalże do 0,01V spowoduje że ludziska tak się zestresują że będą się bali nawet spojrzeć na regulator i z byle gó...m będą latać po elektrykach (którzy i tak wyciągną do pomiaru stary mało dokładny multimetr). Na trasie po przepaleniu żarówki zadzwonią po lawetę. Niech się uczą, niech nawet zepsują (frycowe płacił każdy z nas) ale jak poznają nie posikają się ze strachu podczas byle awarii na trasie).
|