Zanim zabiorę się za fotki, muszę trochę odpocząć. Ale jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem. Chodzi o sprawy logistyczno techniczne. Na wspomnienia z fotkami musimy trochę poczekać. Mój powrót przez Europę trochę skomplikowałem. Jest tam całe wybrzeże Portugalii, północna Hiszpania, Pireneje 600 km przełęczami, lazurowe z S Tropez do Genui, Wenecja, Glockner. W sumie zrobiłem 21400 km szczęśliwie bezawaryjnie, aczkolwiek nie bez przygód! Siemka, lupek
|