Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.07.2017, 17:01   #64
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,918
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 1 tydzień 2 godz 22 min 54 s
Domyślnie

Proponuję zapoznać się z definicją słowa "las" wynikającą z ustawy. Wiele to wyjaśnia i trochę inaczej można spojrzeć na legalność lub nielegalność latania po krzakach.
Cytat:
Art. 3. Pojęcie lasu
Lasem w rozumieniu ustawy jest grunt:
1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną (uprawami leśnymi) – drzewami i krzewami oraz runem leśnym – lub przejściowo jej pozbawiony:
a) przeznaczony do produkcji leśnej lub
b) stanowiący rezerwat przyrody lub wchodzący w skład parku narodowego
albo
c) wpisany do rejestru zabytków;
2) związany z gospodarką leśną, zajęty pod wykorzystywane dla potrzeb gospodarki leśnej: budynki i budowle, urządzenia melioracji wodnych, linie podziału przestrzennego lasu, drogi leśne, tereny pod liniami energetycznymi, szkółki leśne, miejsca składowania drewna, a także wykorzystywany na parkingi leśne i urządzenia turystyczne.
I teraz proszę mądrzejszych o wyjaśnienie. Mam działkę na której rosną drzewa i krzewy ale nie spełnia ona warunków określonych w powyższej definicji, to mogę latać i nikt nie ma prawa się przypieprzyć czy nie
Sytuacja nie jest abstrakcyjna bowiem na mojej dzielni większość lasów to tereny prywatne, na tym obszarze znajduje się 8 rezerwatów przyrody. Latam sobie po takim "nielesie" omijając tereny rezerwatow to robię coś nielegalnego czy nie?
Z innej beczki jak mam zdiagnozować czy już jestem w lesie czy też nie skoro w ustawie jest mowa o tym że obszar lasu wcale nie musi być oznakowany.
To skąd mam kuwa wiedzieć czy jadę po lesie czy nie? Nie mam dostępu do danych czy dany teren jest własnością prywatną czy SP pod kontrolą LP.
A teraz drugi kwiatek, który już dzieli społeczeństwo na równych i równiejszych.
Cytat:
3. Przepisy ust. 1 oraz art. 26 zakazy wstępu do lasu ust. 2 i 3, a także art. 28 zakaz wstępu do lasu wprowadzony przez właściciela lasu, nie dotyczą wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze:
1) pracowników nadleśnictw;
2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organizacyjne Lasów Państwowych;
3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie;
4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny;
5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właścicieli pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych;
6) właścicieli lasów we własnych lasach;
7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;
8) pracowników leśnych jednostek naukowych, instytutów badawczych i doświadczalnych, w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświadczeń z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody;
9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków Krajobrazowych;
10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19ust . 3.
4. Imprezy sportowe oraz inne imprezy o charakterze masowym organizowane w lesie wymagają zgody właściciela lasu.
Czyli myśliwym wolno rozjeżdżać las terenówkami bo prowadzą "gospodarkę łowiecką". No OK ale ich jest wg stanu na 2015 ok 120000 + do tego pszczelarze.

Wedle danych do których udało mi się dotrzeć na koniec ubiegłego roku w PL było zarejestrowanych ok 750 tys motocykli . Zakładając teoretycznie że 10-15% z tej liczby może, chce, lubi latać po lesie wyjdzie nam mniej więcej tyle narodu co leśników. Gdyby jakimś cudem udało się ustalić w lasach strefy które nie są cenne przyrodniczo i gospodarczo i udzielić zezwolenia na korzystanie z nich to zwiększylibyśmy liczbę tych co im wolno 2 razy. Chyba tragedii z tego powodu by nie było. Tak wszyscy pier#$lą o ochronie przyrody pojazdy mają te posrane normy EUR a producenci kantują.wszystkich na maxa a jeden statek typu big kontenerowiec emituje w skali roku tyle syfu co wszystkie pojazdy w całej Polsce. A wiele takich pływa, oj wiele. Zdrówka życzę wszystkim i bez ciśnienia.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem