Żeby nie było za nudno, u nas kolejne zawirowania. Dzisiaj dowiedzieliśmy się ze w czasie woodstoku nasz syn będzie mieć operację w szczecińskiej klinice. Na ochotnika, jedzie z nim Barbarka. Ja zostaję w domu, goszczę Was i przede wszystkim poję. Na pewno dzień po operacji też będę musiał na kilka godzin podskoczyć do niego. No ale wtedy sceduję swoją rolę gospodarza na kogoś wskazującego najmniejsze spożycie. Jeśli chodzi o wcześniejsze, nasze deklaracje, nic się nie zmieniło. Przyjeżdżajcie. W razie pytań dzwońcie raczej do mnie na nr 793 145 627.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|