jak dla mnie to jest pomoc temu człowiekowi, żeby mógł pomóc temu psu i fajnie, że jesteście w stanie mu pomóc i to jest najważniejsze bo nie chodzi tylko o psa...
widziałem kilka zwierząt, którym przedłużano ich życie a które były potem i tak uśpione po długich cierpieniach - szkoda ich było w dwójnasób.
mój dobry kumpel, niegdysiejszy użytkownik tego forum, uśpił swojego psa/kumpla kiedy jeszcze można było go leczyć z raka kości. podziwiam go za to.
jeśli możemy czegoś zazdrościć zwierzętom w tym kraju to na pewno tego, że niektóre z nich nie muszą przechodzić przed odejściem takiej męki jak wielu ludzi...
m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|