W duecie może z tobą nie zaśpiewam (nie śmiem, a zdjęć z rajdu nie posiadam, za szybko jechałam
), ale za to w kontrze mogę kilka słów skrobnąć o dzisiejszej wyprawie śladami zeszłorocznego Łorsoł Szuter Rajdu vol. 1. Na razie czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki. Pomagam pchać z całych sił. Wirtualnie.