Zblizamy sie do Almaty. Bezludny dotąd Kazachstan zaczyna pachnieć cywilizacją. Krajobrazy są urozmaicone a tubylcy mili. Jest fajnie. Opada nam kopara dopiero na przedmieściach Almaty. Stała bramka pomiaru czystości spalin... W Polsce tego nie ma!!! U nas śmieci sypie sie gdzie popadnie. Jesteśmy 100 lat za murzynami a za Kazachami pewnie ze 120.
|