Oj Dubelku, duży chłop a pytania jak dziecko zadajesz.
Ale Ci odpowiem: bo auta choć stare i dobre to starzeją się zdecydowanie szybciej i do dzisiaj w dobrym stanie zachowało się ich malutko. Motocykle tak bardzo się nie starzeją i jeszcze można kupić dobrze utrzymaną sztukę starowinkę. Natomiast te nowoczesne jak strzelą focha (a zdarza się im to), to tylko siąść i płakać ...
A Hondzina po dołożeniu paru szpejów wyposażenia za nieduży pieniądz staje się oszczędnym, niezawodnym i długowiecznym sprzętem który nas zawiezie tam gdzie zapragniemy i WRÓCI na kołach. Zrobiony serwis, kilka części zapasowych (na wszelki słuczaj), podstawowa wiedza techniczna, telefon do zaprzyjaźnionego mechanika i jedziemy w świat bez strachu, a że wolniej i nie na kole ... więcej zobaczymy. Zresztą - ''tisze jediesz dalsze budiesz''.
Póki co u mnie jeszcze kilka latek będzie AT