wybaczcie , że się wtrącę
, ale jesli chodzi o xt jako pierwsze moto to raczej nie polecam, chyba , że żonka ma co najmniej 170 wzrostu i waży ze 70 kg. Motocykl z pozoru mały, łatwy . itp. , itd.... ale to nie do końca tak jest. Zapytajcie IVI jak ją niechcący namówiłam kiedyś na XT
. Wydaje mi się, że faktycznie to męczarnia dla dzieczyny na pierwsze moto jeśli chodzi o jazdę w terenie. Z czasem jest to fajny kompromis. Ja już raczej na pewno nie zamienie na inny. W moim przypadku sprawdza mi się i tu i tu, ale to musiałam do tego dorosnąć ...szkoda tylko tej kostki na asfalcie