Cześć,
Dzięki za Wasze rady!
Wezmę dwa komplety bielizny termoaktywnej z długim rękawem/nogawkami. Do tego buty SIDI CROSSFIRE - wiem, że są ciężkie, ale nie mam budżetu na zakup kompletu nowych ciuchów. Spodnie bojówki. Demobil byłby najtańszy i sprawdzony, ale jadę m.in. przez Mali, więc uważam podobnie jak Lupus, wybiorę coś bez kamuflażu - oliwkowe/piaskowe.
Cały czas zastanawiam się nad górą. Lekkiej kurtki motocyklowej nie mam,fajnie jednak byłoby mieć kieszenie. Mam zbroję - jest przewiewna, ale muszę ją czymś przykryć, żeby nie wyglądać jak kosmita. Więc pewnie jakaś koszulka na zbroję i awaryjnie soft-shell na zbroję do osłony przed wiatrem/deszczem (mam starego hi-mountain, trochę ciasny na zbroję, ale awaryjnie ujdzie.)
Kask - mam szczękowego Nolana n104, ale się raczej w nim ugotuję. Chyba kupię najtańszy kask enduro + gogle.
Podsumowanie:
- 2x komplet odzieży termoaktywnej długie rękawy/nogawki (mam)
- buty SIDI Crossfire (mam)
- zbroja (mam)
- lekka koszulka na zbroję
- soft-shell na zbroję (mam)
- spodnie bojówki
- 2x skarpetki długie, 2x skarpetki krótkie, 3x gacie bezszwowe
- 2x cywilna koszulka z krótkim rękawem
- 1x cywilne spodnie z odpinanymi nogawkami
- sandały wodoodporne, lekkie półbuty
- rękawiczki neopren castorama (mam)
- szal/chusta do zawiązania na głowie (mam)
- tani kask enduro + gogle
Wiem, że decyzja należy do mnie i sam będę się w tym smażył i pleśniał, ale spójrzcie proszę jeszcze raz na tę listę i powiedzcie, czy coś może być dużą wtopą, albo czy z tego co mam warto jednak wymienić na coś, czego nie mam ;-)
A przy okazji - co z wodą? Wiem, że butelkowana jest wszędzie, ale za cenę butelkowanej na 2 miesiące mogę kupić filtr, np. MSR Sweetwater + środek z chlorem do wybijania wirusów. Mam też awaryjnie z poprzednich podróży blister tabletek do uzdatniania. Warto kupić filtr?
Dzięki!