Nooo, Ivi i Szymon -gratuluję! Mocna pozycja, i ten Podlaski klimat...
Nic, tylko kombinować teraz nad jakimś urządzeniem teleportacyjnym, katapultą czy inkszą procą dalekiego zasięgu, aby tacy klienci jak ja, mogli Was jak najczęściej odwiedzać oraz szybko i bezproblemowo wracać do wyrka po "doładowaniu akumulatorów"
Chyba zapodam konkurs na projekt takiego sprzęta!
Życzę Wam sukcesów i satysfakcji, i -do zobaczenia znowu...