Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.05.2012, 22:58   #99
Paluch
 
Paluch's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Paluch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
Domyślnie

Mówią, że nie sposób wejsć do tej samej rzeki. Że nic nie zdarza się dwa razy. W paru kwestiach przeczy temu ostatnie nasze spotkanie. Bo jak powtórnie nie nazwać pełnią szczęscia obcowania z Wami. Jak nie zachłysnąć się klimatem miejsca, które powtórnie przynosi nirwanę i ukojenie mysli, radosć każdej chwili i poczucie braterstwa. Chwilę zadumy nad ludzkim życiem i swiadomosć jak ono jest ulotne. Własnie to wszytko znów poczułem, po raz drugi upchałem w pamięci. Każda przygodna rozmowa, taniec, wspólny toast każą mi pamiętać i czekać następnego spotkania.
Patrzę na zdjęcia i widzę tych, którym chciałbym podziękować. Zwłaszcza Milenie i Szparagowi. Wy wiecie za co. Reszcie pomarańczowych ludków za organizację i "normalnosć". Całej ekipie kręcącej się wiecznie w okolicy warsztatu za każdy łyk ognistej wody. Nie sposób dziękować wszystkim .
ps. Mam też przeprosiny. Dla pana którego z piątku na sobotę po całej imprezie molestowałem flachą wódki na schodach zamku. Nie chciałem .
ps2. Grzela masz do mnie zakaz zbliżania na rok .
ps3. Za patetyczny ton nie będę przepraszał. Zrzucam to na karb kilku głębszych pewnego rodzinnego wynalazku, który własnie powtórnie pokochałem . Houk.
Paluch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem