Cytat:
Napisał Ashanti
|
Ale po co
Każdy z nas ma już kod- nazywa się PESEL. Wystarczy by w systemie informatycznym przychodni do której należysz (praca, szkoła, urząd) były zapisane podstawowe informacje (grupa krwi, choroby na które się leczysz) i by ten system był tak skonfigurowany by służby ratunkowe taką informację mogły łatwo uzyskać.
Oczywiście rodzi się problem z zabezpieczeniem tych danych osobowych i zaraz by się podniosły głosy sprzeciwu różnych polityków itd. Ale prawda jest taka, że Twój operator komórki i bank, w którym masz kredyt wiedzą o Tobie więcej niż własna rodzina
Po drugie- jako strażak powiem Wam, że żadne kody i inna kalkomania na kasku, rękawiczkach czy ubraniu, ani nawet wytatuowane na skórze nie jest brana pod uwagę przez służby ratownicze w czasie wypadku. U każdego poszkodowanego w szpitalu i tak robi się badania na oznaczenie grupy krwi itd. No chyba, że ma przy sobie w dokumentach zaświadczenie o takim badaniu (w starych dowodach była wbijana grupa krwi- ja jako strażak miałem wpisaną i to była konkretna, sprawdzona informacja dla lekarza)
Od kilku lat funkcjonuje coś takiego jak
ICE
In Case of Emergency
Każdy z nas powinien mieć w komórce (które można już przyjąć za powszechne) lub w portfelu zapisane takie hasło i numer. I to dla ratowników jest konkretna informacja- dzwonię pod ten numer i wiem, że kryje się pod nim osoba, która zna poszkodowanego na tyle dobrze, że wszystko co muszę wiedzieć mi przekaże.
Kolejne kody, systemy i kolejni operatorzy tych systemów, kolejny nadzór nad systemem itp. Po co to
Nad tym co jest nie możemy zapanować a następne budować