To ja jako nowa twarz spotkania powiem ze nie bylo tak zle z tym miszmaszem. Mozna sie bez problemu odnalesc, tymbardziej ze omawiane byly konkretne sytuacje z ruchu drogowego. A kazda sytuacja miala poczetek rozwieniecie i zakonczenie (czesto nawet zakonczenie z dyskusja).
Mnie troche zaczela nudzic po pewnym czasie pogadanka prezesa sponsora. Gdyby w tle nie byl puszczony film (ktory po kilkunastu minutach sie juz powtarzal), a zamiast tego byla zrobiona prezentacja z bardziej obrazowymi zdjeciami, na ktorych mozna byloby chwile dluzej zatrzymac oko i sie przyjzec to chyba byloby ciekawiej.
Generalnie spotkanie super i na kolejne edycje tez sie pisze :-)
|