Wyluzuj i odprez sie
.Ja w 2003 mialem to samo.Niestety dysku nie dalo sie uratowac i po operacji juz go nie mialem.Tez w odcinku ledzwiowym.Zeby bylo ciekawie,dysk o jeden ktag wyzej tez nie byl juz w porzadku.I wlasnie wtedy wyluzowalem sie z praca i po dluzszej przerwie kupilem moto i zaczalem jezdzic.Jednak nie kazde moto sie do tego nadawalo.Np nasza Afrynie musialem sprzedac,gdyz po 200-300km bylem poprostu chory.Nie pomoglo przekonywanie siebie,ze mam perelke i takie tam.Kazda przejazdzka na niej konczyla sie bolem i kilkoma dniami zwolnionego tempa w pracy.Za to np na 990Adv robilem trasy po 1300-1400 na dzien i nie bylo najmniejszych problemow.Nawet nie bylem fizycznie zmeczony,o kregoslupie nie mowiac.Na 650X,pomimo,ze moto mniejsze i moze mniej wygodne,przebiegi 600-700km dziennie nie stanowia problemu dla krzyza.Radze:wez sie za kregoslup,a jak bedzie lepiej i checi cie nie opuszcza,to kup odpowiedni motocykl.Nie bedziesz mial problemu.Oby...